Jerzy Kasprzak: Emocje już trochę opadły

Spotkanie męskiej ekstraklasy pomiędzy Nielbą Wągrowiec a AZS AWFiS Gdańskiem, które rozegrane zostać miało w wągrowieckiej hali OSIR-u odwołano. Niezdatny do gry śliski parkiet w okolicach pola bramkowego zagrażał bowiem bezpieczeństwu zawodników. Powodem takiego stanu był zalegający silikon, którego użyto na krótko przed meczem do naprawienia klepek parkietowych. Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania pojawiły się pierwsze symptomy, że z nawierzchnią jest coś nie tak. Służby techniczne oraz zawodnicy usiłowali szybko zetrzeć zalegający silikon. Wydawać by się mogło, że jest już wszystko w porządku bowiem arbitrzy pozwolili rozpoczął pojedynek.

Po trzech minutach okazało się, że boisko jest nadal śliskie. Sędziowie zatrzymali grę. Rozpoczęło się ponowne ścieranie silikonu. Po dwudziestu minutach wznowiono mecz. Niestety tylko na chwilę. Po upadku Kamila Cioka międzynarodowa para sędziowska: Mirosław Baum oraz Marek Góralczyk postanowiła przerwać grę. Losy spotkania rozstrzygnął Ignacy Demiańczuk. Komisarz ligi zadecydował o walkowerze dla Gdańska.

W związku z zaistniałą sytuacją władze Nielby postanowiły zrekompensować kibicom odwołany mecz. Kibice mają do wyboru: wymienić bilet na wejściówkę na najbliższy mecz z Wisłą Płock w Wągrowcu (odbędzie się on 27 marca 2010 o godzinie 18.00), albo otrzymać zwrot pieniędzy za zakupiony bilet. Posiadacze karnetów mogą natomiast ubiegać się o zwrot 20 zł po zakończeniu sezonu lub otrzymają karnet na nowy sezon o 20 zł tańszy!

Po sobotnim meczu z Gdańskiem władze miasta, dyrekcja OSIR-u oraz kierownictwo Nielby podjęły działania mające na celu szybką naprawę parkietu przez sprawdzoną firmę, aby umożliwić zawodnikom treningi oraz grę w kolejnej fazie rozgrywek ekstraklasy. W poniedziałek rozpoczęło się usuwanie silikonu oraz reperacja klepek parkietowych. Dzięki temu już we wtorek wieczorem nielbiści mogli odbyć normalne zajęcia.

W środę po zajęciach porannych piłkarzy ręcznych Nielby ekipa remontowa przystąpiła do dalszych prac naprawczych. Najpierw usztywniono pozostałe klepki parkietowe. Następnie ponownie wyczyszczono cały parkiet rozpuszczalnikiem. Potem polakierowano całą nawierzchnię. Prace zakończono o godzinie 23:30. W czwartek wywietrzono całą halę. Wieczorem tego samego dnia nielbiści mogli więc trenować na odnowionym parkiecie, który jest już w pełni zdatny do gry.

Jerzy Kasprzak - prezes Nielby: Emocje od nieszczęsnego meczu z Gdańskiem już trochę opadły. Po poniedziałkowej dyskusji z ludźmi, którzy zajmują się parkietami, doszliśmy do pewnych wniosków. Hala OSIR-u przez 30 lat hala była nieszczelna. Panowała w niej wilgoć oraz niska temperatura. W związku z tym parkiet „nie pracował”. Po termomodernizacji, gdy zmienił się panujący tam mikroklimat, przez rok nastąpiło powolne wysychanie parkietu. Pojawiły się przez to szczeliny. Podjęliśmy więc decyzję o doraźnej naprawie. Niestety efekt był taki, jaki widzieliśmy na meczu z Gdańskim.

W najbliższą niedzielę w swoim pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Mistrzostw Polski nielbistów czeka spotkanie wyjazdowe z Wisłą Płock. Mecz rozpocznie się o godzinie 19:55 i transmitowany będzie przez Polsat Sport. Pod znakiem zapytania stoi występ na płockim parkiecie dwóch graczy MKS-u. Wciąż na barki narzeka bowiem Michał Janusiewicz. Z kolei Kamil Ciok w poprzednim spotkaniu uległ kontuzji podczas upadku na parkiet.

Źródło artykułu: