Jeszcze przed zakończeniem sezonu wiadomo było, że z drużyną SPR-u Lublin pożegna się Małgorzata Sadowska, która zdecydowała się na przenosiny do Gdyni. Dlatego też w klubie postanowiono zrobić wszystko by reszta liderek zespołu pozostała w Lublinie. Najwięcej wątpliwości było co do Doroty Małek, która otrzymała propozycję z czołowego polskiego oraz zagranicznego klubu (prawdopodobnie chodziło o ekipę Randers HK). Na szczęście dla mistrzyń Polski zdecydowała się ona pozostać w SPR-ze.
Razem z wspomnianą rozgrywającą podpisy pod nowymi umowami złożyły Monika Marzec, Izabela Puchacz, Krystsina Repelewska oraz Katarzyna Wojdat, natomiast wcześniej zakontraktowano bramkarkę Evę Dinevską. W najbliższych dniach powinny być z kolei zakończone rozmowy z Edytą Danielczuk i Małgorzatą Majerek oraz powoli powinny się rozstrzygać kwestię ewentualnych nowych zawodniczek.