Wybór Chicago jako miejsca, gdzie dojdzie do spotkania Polska-Niemcy nie jest przypadkowy. Mecz ma bowiem na celu promocję piłki ręcznej za oceanem.
Zdaniem bramkarza reprezentacji Polski Sławomira Szmala, Niemcy na pewno podejdą do tego spotkania bardzo poważnie. - U Niemców nawet przed takim meczem czuć ciśnienie, bo grają już w tym składzie kilka lat, ale jeszcze niczego nie udało im się osiągnąć. Dla nich ten sparing to ważny punkt odniesienia- powiedział Szmal w rozmowie z radiem Tok FM.
Zdaniem "Kasy" najważniejsze dla naszej drużyny będzie to, aby wszyscy wrócili szczęśliwie do Europy, unikając kontuzji. - Musimy wrócić cali i zdrowi, żeby w spokoju przygotowywać się do styczniowych Mistrzostw Świata- mówi Szmal.
Nie oznacza to wcale, że Polacy do USA pojechali wyłącznie na wycieczkę. - Każdy mecz traktujemy poważnie. Gdy jeszcze przychodzi nam grać z Niemcami poziom adrenaliny dodatkowo się podnosi- przyznaje Bartłomiej Jaszka.
Biało-czerwoni mają nadzieję, że w Chicago, gdzie mieszka bardzo liczna Polonia, otrzymają wsparcie kibiców. - Cieszy to, że podczas spotkania będzie dopingowało nas tylu naszych kibiców. Zapewne będziemy się czuli tak jakbyśmy grali w Polsce- kończy Jaszka.