Mariusz Jurasik: Nikt na nas nie liczył

Po kilku słabych występach w Lidze Mistrzów i PGNiG Superlidze bardzo dobre spotkanie przeciwko THW Kiel rozegrali w końcu mistrzowie Polski. - Chcieliśmy się przebudzić z letargu i to nam się udało - zapewnia Mariusz Jurasik.

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz

Zdaniem doświadczonego zawodnika Vive Targów Kielce jednym z powodów udanego występu mistrzów Polski w Kilonii była wiara zawodników we własne umiejętności i końcowy sukces. - Nikt na nas nie liczył przed tym spotkaniem. My też zdawaliśmy sobie sprawę, że to Niemcy będą faworytem. Przecież to obrońca trofeum i mistrz najsilniejszej ligi świata. A jednak nie jechaliśmy do Kilonii jak na ścięcie - powiedział na łamach Przeglądu Sportowego Mariusz Jurasik.

Mariusz Jurasik liczy, iż dobry występ przeciwko THW Kiel będzie początkiem lepszej gry mistrzów Polski. Na zawodnikach Vive Targów Kielce, zarówno w meczach Ligi Mistrzów, jak i ligowych, ciąży ogromna presja. Sympatycy kieleckiego zespołu chcieliby za każdym razem oglądać 20-bramkowe zwycięstwa podopiecznych Bogdana Wenty.

- Mimo że przegraliśmy, po meczu były uśmiechy, dowcipy. Widać, że zeszło z nas nadmierne ciśnienie. Chcieliśmy się przebudzić z letargu i to nam się udało. Nie wystraszyliśmy się utytułowanego przeciwnika, realizowaliśmy taktykę, była nawet szansa na urwanie Niemcom punktów, ale wiadomo jaki to zespół - dodał zawodnik Vive Targów Kielce.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×