Sławomir Szmal czeka na święta. Odkąd został prezesem, pracuje bez przerwy

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Sławomir Szmal
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Sławomir Szmal

Sławomir Szmal, nowy prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce, od października mierzy się z ogromem obowiązków i... nie miał ani jednego dnia wolnego. „Czekam z utęsknieniem na święta, bo chciałbym trochę odpocząć” – wyznaje w rozmowie z Interią Sport.

Nowy prezes ZPRP Sławomir Szmal od października mierzy się z ogromem wyzwań. Jak przyznaje w rozmowie z Interią Sport, ostatnie półtora miesiąca było niezwykle intensywne. - Prawdę mówiąc, przez półtora miesiąca nie miałem ani jednego dnia wolnego, również weekendy były zajęte. Mam nadzieję, że praca okaże się owocna - podkreśla.

Jednym z priorytetów Związki Piłki Ręcznej w Polsce było sfinalizowanie rozmów z głównym sponsorem, co - jak informuje Szmal - udało się osiągnąć. Dodatkowo związek podpisał umowę z Telewizją Polsat.

- Oferta była satysfakcjonująca pod względem finansowym i nie ukrywam, że był to bardzo ważny czynnik przy podejmowaniu decyzji. Braliśmy jednak pod uwagę również fakt, że Polsat, kiedy decyduje się na pokazywanie jakiejś dyscypliny, naprawdę chce jej pomóc - wyjaśnia prezes ZPRP.

ZOBACZ WIDEO: Kibice zgotowali jej owacje na stojąco. Łzy szczęścia płynęły same

Współpraca z Polsatem ma pomóc w odbudowie popularności piłki ręcznej w Polsce. Szmal wskazuje, że sukces siatkówki, promowanej przez Polsat, może być inspiracją. - Mamy nadzieję, że wspólnie odbudujemy siłę i popularność piłki ręcznej. Docelowo wszystkie najważniejsze wydarzenia związane z tą dyscypliną będzie można obejrzeć w jednym miejscu, w Telewizji Polsat - dodaje.

Nie bez znaczenia są również nadchodzące wydarzenia sportowe, których organizatorem będzie Polska. Już w 2026 roku odbędą się mistrzostwa Europy kobiet, a w kolejnych latach turnieje mężczyzn w 2030 roku i kobiet w 2032 roku. - Będziemy chcieli przygotować się do nich jak najlepiej. To duże wyzwanie, ale i ogromny zaszczyt - podkreśla Szmal.

Mimo nawału obowiązków prezes nie traci optymizmu i siły do działania. Jednocześnie nie ukrywa, że liczy na chwilę wytchnienia. - Zadań było bardzo dużo. Czekam z utęsknieniem na święta, bo chciałbym trochę odpocząć - podsumowuje w rozmowie z Interią Sport.

Komentarze (0)