Osłabiony Piotrkowianin nie sprostał wyśmienicie spisującej się w tym sezonie, a zwłaszcza we własnej hali Stali Mielec. Gospodarze od początku spotkania kontrolowali przebieg meczu. Już po trzydziestu minutach prowadzili różnicą sześciu trafień. Po przerwie podopieczni trenera Edwarda Strząbały nie potrafili odrobić strat i ostatecznie przegrali 37:27. Po sobotnim meczu Piotrkowianin nadal pozostaje z jednym zwycięstwem na koncie.
W drugim sobotnim pojedynku MMTS Kwidzyn pewnie pokonał Azoty Puławy 31:26 (17:12) i umocnili się na trzeciej pozycji w ligowej tabeli. Podopieczni trenera Bogdana Kowalczyka zapowiadali walkę o zwycięstwo i czwartą wygraną z rzędu. Planu nie udało się zrealizować. Przeszkodzić mógł im w tym brak najskuteczniejszego strzelca zespołu Wojciecha Zydronia.
BRW Stal Mielec - MKS Piotrkowianin 37:27 (19:13)
Najwięcej bramek dla: Stali - Szpera 10, Sobut 6, Babicz 5; dla Piotrkowianina - Trojanowski 7, Wolski 4.
MMTS Kwidzyn - Azoty Puławy 31:26 (17:12)
Najwięcej bramek: dla MMTS - Robert Orzechowski 7; dla Azotów - Dmytro Zinczuk 9.
