Porażki beniaminków na zakończenie kolejki (wynik)

W niedzielę piłkarze ręczni z PGNiG Superligi dokończyli 10. kolejkę spotkań. Wiele emocji dostarczyły mecze w Olsztynie oraz Legnicy.

W Olszynie miejscowa Warmia-Anders Group-Społem po niezwykle zaciętym meczu pokonała AZS AWF Gorzów Wlkp. Spotkanie rozpoczęło się po myśli olsztynian, którzy objęli prowadzenie 3:2. Ambitni Akademicy z Gorzowa jednak szybko przejęli inicjatywę i niespodziewanie wyszli na prowadzenie. Beniaminek przez niemal całą pierwszą połowę utrzymywały 1-2 bramkowe prowadzenie. Po zmianie stron szczypiorniści AZS AWF w dalszym ciągu kontrolowali wyniki, w 45 minucie prowadząc już 20:17. W ostatnim kwadransie spotkania do pracy zabrali się olsztynianie, którzy najpierw doprowadzili do remisu 24:24, a następnie w ostatnich minutach odebrali zwycięstwo gorzowianom. Taka porażka musi bardzo boleć.

Emocji nie zabrakło również w Legnicy, gdzie w derbach Dolnego Śląska miejscowa Reflex Miedź podejmowała Chrobrego Głogów. Spotkanie lepiej rozpoczęli goście, którzy uzyskali dwubramkowe prowadzenie. Później wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. Raz legniczanie bliżsi byli wypracowania większej zaliczki bramkowej, to znów głogowianie "odskakiwali" na dwa trafienia. Ostatecznie zespoły zeszły do szatni przy prowadzeniu Miedzi 16:15. W drugiej połowie byliśmy świadkami również wyrównanej walki. Oba zespoły toczył grę "bramka za bramkę". Dopiero w ostatnich 5 minutach szczypiorniści z Głogowa zdołali wypracować kilkubramkowe prowadzenie, które zapewniło im cenne zwycięstwo.

Reflex Miedź Legnica - Chrobry Głogów 24:28 (16:15)

Warmia-Anders Group-Społem Olsztyn - AZS AWF Gorzów Wlkp. 26:25 (9:11)

Najwięcej bramek: dla Warmii - Michał Bartczak 6, Sebastian Rumniak, Paweł Ćwikliński, Mateusz Jankowski i Michał Nowak po 4; dla AZS - Władimir Huziejew i Wojciech Gumiński po 6.

Komentarze (0)