Niespodziewany transfer Górnika Zabrze. Mocno na niego liczą

Getty Images / Mateusz Slodkowski/DeFodi Images / Na zdjęciu: Szymon Działakiewicz
Getty Images / Mateusz Slodkowski/DeFodi Images / Na zdjęciu: Szymon Działakiewicz

Szymon Działakiewicz, jeden z najbardziej utalentowanych prawych rozgrywających w polskiej piłce ręcznej, od stycznia 2025 roku wzmocni drużynę Górnika Zabrze. To transfer bardzo korzystny dla obu stron.

Szymon Działakiewicz jest wychowankiem Dziewiątki Legnica, i mimo młodego wieku, ma w swoim sportowym CV sporo pozycji. Grał w SMS ZPRP Gdańsk, a następnie w Gwardii Opole. W sezonie 2021/22 awansował do 1. Bundesligi z VfL Gummersbach. Reprezentował również barwy Redbergslids IK w Szwecji, Pick Szeged na Węgrzech i TSV GWD Minden w Niemczech.

Niestety, na początku 2023 roku doznał poważnej kontuzji kolana, która wyeliminowała go z gry na ponad pół roku. Jego kolejnym etapem w karierze będzie gra w barwach Górnika Zabrze. Kontrakt będzie obowiązywać od 1 stycznia 2025 roku.

- Jestem naprawdę szczęśliwy i podekscytowany powrotem do polskiej ligi oraz faktem, że wiążę się z tak dobrą drużyną, jaką niezależnie od dziś zajmowanego miejsca w tabeli jest Górnik. Zrobię wszystko, by pomóc nam wrócić do czołówki ligi. Grałem w Zabrzu jako rywal Górnika, zawsze była to fajna atmosfera. Widać, że kibice są z zespołem na dobre i na złe - powiedział Działakiewicz, cytowany przez klubowe media.

ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni wyznała, że choruje. "Byłam pod ścianą"

Prezes Górnika, Bogdan Kmiecik, podkreśla, że decyzja o podpisaniu kontraktu była korzystna dla obu stron. - Szymon potrzebuje Górnika, by zacząć grać i odbudować formę, która swego czasu pozwalała mu grać w reprezentacji Polski. A Górnik potrzebuje dobrego i skutecznego Szymona, by wiosną zacząć grać na miarę możliwości i naszych celów. Dajemy sobie szansę. Podoba mi się jego determinacja, optymizm, wiara w siebie i drużynę - zaznaczył Kmiecik.

Nowy zawodnik Górnika przeszedł kompleksowe badania medyczne, które potwierdziły, że będzie gotowy do gry na start rundy w lutym. - Na szczęście nie był to uraz więzadeł, tylko konieczność odbudowy chrząstki stawowej. Miałem operację w Poznaniu, a potem bardzo intensywną rehabilitację pod okiem Bartka Kiedrowskiego, fizjoterapeuty reprezentacji Polski. Teraz też trafiam pod dobrą opiekę. Obiecuję, że zrobimy wszystko, by na pierwszy mecz być do grania - zapewnił 24-letni zawodnik.

Sezon piłki ręcznej w Orlen Superlidze zostanie wznowiony w połowie lutego, a Górnik Zabrze liczy na to, że nowy zawodnik pomoże drużynie osiągnąć zamierzone cele.

Komentarze (0)