SPR jednak uratowany?

Choć jeszcze we wtorek wydawało się, że tylko cud może uratować drużynę SPR-u Lublin przed upadkiem, to w środę pojawiło się światełko w tunelu. Klub może przejąć Wyższa Szkoła Społeczno - Przyrodnicza im. Wincentego Pola.

Łukasz Wojtczak
Łukasz Wojtczak

W środę przed południem w Lublinie przeprowadzono tzw. rozmowy ostatniej szansy. Z zawodniczkami SPR-u spotkał się m.in. prezydent Lublina, Krzysztof Żuk.

Zgodnie z ustaleniami zespól 15-krotnych mistrzyń Polski, może mieć niebawem nowego właściciela. - Na dzień dzisiejszy właścicielem sportowej spółki akcyjnej będzie Wyższa Szkoła Społeczno - Przyrodnicza im. Wincentego Pola, z panem kanclerzem jako udziałowcem - powiedział prezes SPR-u Andrzej Wilczek, w rozmowie z Radiem Lublin. Do spółki ma przystąpić również miasto.

- Jest nadzieja, że w najbliższych dniach te ustalenia zostaną wdrożone i klub ma szansę nie tylko nie upaść, ale rozwijać się - mówi kanclerz WSSP, Henryk Stefanek.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, środowy pojedynek z KSS-em Kielce nie będzie ostatnim w historii klubu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×