Plaga kontuzji w MMTS Kwidzyn

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Drużyna wicemistrza Polski MMTS Kwidzyn przygotowuje się do dalszej części rozgrywek PGNiG Supeligi, które wznowione zostaną na początku lutego. Trener Zbigniew Markuszewski ma duże problemy kadrowe, gdyż większość zawodników ma kłopoty ze zdrowiem.

W tym artykule dowiesz się o:

W minioną środę MMTS Kwidzyn rozegrał spotkanie kontrolne w Elblągu z tamtejszą pierwszoligową drużyną Techtransu. W meczu wygranym przez kwidzynian, po bardzo długiej absencji spowodowanej zerwaniem wiązadeł krzyżowych w kolanie, zagrał rozgrywający Marcin Markuszewski. Niestety długo nie nacieszył się powrotem na boisko. Podczas jednej z akcji podkręcił kolano, które niedawno miał operowane i znów czeka go, nie wiadomo jeszcze jak długa, przerwa w treningach.

W weekend wicemistrzowie Polski wzięli udział w turnieju w Wągrowcu, w którym zajęli ostatnie trzecie miejsce. Wśród podopiecznych trenera Zbigniewa Markuszewskiego na parkiecie zabrakło Dmitry Marhuna, który boryka się z urazem barku. Na domiar złego pierwszy mecz w Wągrowcu kontuzją kolana okupił młody rozgrywający Antoni Łangowski. Ponadto na problemy ze zdrowiem narzekają Michał Adamuszek, Robert Orzechowski i Michał Waszkiewicz. - Ten turniej był nam bardzo potrzebny, bo w tym okresie potrzebujemy gry. Na pewno nasze mecze nie były zadowalające jeśli chodzi o wynik, jednak problemem nie one są teraz problemem, bo sama gra w pewnych elementach wyglądała bardzo dobrze i z tego jestem zadowolony. Mamy natomiast potężny problem z chorobami i kontuzjami. Podczas turnieju w Wągrowcu mieliśmy nawet duży problem, aby skompletować skład - mówi szkoleniowiec.

W środę MMTS Kwidzyn tym razem na własnym parkiecie rozegra kolejne sparingowe spotkanie z Techtransem Elbląg.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)