Świetny finisz gospodarzy - relacja z meczu Nielba Wągrowiec - Chrobry Głogów

Wielkich emocji dostarczyło ostatnie spotkanie 16. kolejki PGNIG Superligi, w którym miejscowa Nielba podejmowała u siebie Chrobrego Głogów. Mecz rozegrany w wągrowieckiej hali Ośrodka Sportu i Rekreacji zakończył się pewnym zwycięstwem gospodarzy. Dzięki temu nielbiści awansowali na 7. lokatę w tabeli.

Piotr Werda
Piotr Werda

Początek spotkania był wyrównany. Niewielką inicjatywę posiadali jednak gracze Chrobrego. Po trafieniach Michała Bednarka oraz Sebastiana Różańskiego goście prowadzili 2:0. Wągrowczanie wyrównali w 10. minucie po akcji Przemysława Krajewskiego. W kolejnych fragmentach żadnej z drużyn nie udało się uzyskać zdecydowanej przewagi. W 25. minucie drugą bramkę z rzędu zdobył Maciej Ścigaj. Po chwili bramkarza gospodarzy pokonał również Marek Świtała. Dzięki temu głogowianie wyszli na 3-bramkowe prowadzenie 14:11. Do przerwy podopiecznym Giennadija Kamielina udało się jednak zniwelować stratę do jednego trafienia (15:16, 30 minuta).

W pierwszych dziesięciu minutach drugiej odsłony spotkania lepiej piłkę rozgrywali goście. W 41. minucie prowadzili oni 23:21. Nowa taktyka defensywy wągrowieckiej, którą zastosowali gospodarze po przerwie przyniosła jednak pierwsze plony. Z kolei w ataku żółto-czarni pochwalić się mogli udaną serią czterech trafień, w której punktowali: Łukasz Gierak, dwukrotnie Dawid Przysiek oraz Łukasz Białaszek. Na tablicy wyników zrobiło się 25:23 dla miejscowego MKS-u. W 54. minucie po kolejnej udanej serii gracze Nielby prowadzili już 32:25. Poprawnie spisująca się jak do tej pory głogowska ofensywa była teraz bezradna wobec obrony gospodarzy, którzy skrzętnie wykorzystywali każde błędy rywala zamieniając je na bramki z kontrataków. Wynik spotkania na 36:29 ustalił Przemysław Krajewski.

Pierwsza połowa spotkania na pewno nie napawała wągrowieckich kibiców zbytnim optymizmem. W drugiej połowie wągrowczanie znaleźli jednak receptę na rywali zdobywając ostatecznie cenne dwa punkty oddalające ich od strefy spadkowej. W lutym nielbiści jeszcze dwukrotnie rozegrają spotkanie na własnym terenie. Szansa na kolejne punkty będzie spora. Atut własnego parkietu wągrowieccy piłkarze ręczni potrafią wykorzystać bezbłędnie. Wcześniej jednak, już za tydzień żółto-czarni podejmowani będą w Piotrkowie Trybunalskim. Będący "na wylocie" Piotrkowianin postawi ekipie z Wielkopolski na pewno bardzo trudne warunki.

Nielba Wągrowiec - Chrobry Głogów 36:29 (15:16)

Nielba: Konczewski, Kubiszewski - Krajewski 9, Białaszek 6, Przysiek 6, Przybylski 5, Gierak 4, Wasilek 3, Płócienniczak 2, Witkowski 1, Ciok 0, Szyczkow 0, Świerad 0.

Chrobry: Stachera, Zapora, Szczęsny - Ścigaj 9 (2/4), Bednarek 4, Misiaczyk 4, Piętak 2, Różański 2, Mochocki 2 (1/1), Świtała 2, Łucak 2, Marciniak 2, Frąszczak 0.

Kary: Nielba (10 minut), Chrobry (14 minut).

Czerwona kartka: Tomasz Mochocki (42. minuta, za trzy kary).

Sędziowali: Bartosz Leszczyński i Marcin Piechota (oboje z Płocka).

Widzów: 820

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×