Bogdan Wenta: Mieliśmy swoje szanse

Celje Pivovarna Lasko pokonała Vive Targi Kielce 30:29 w sobotnim meczu Ligi Mistrzów. Trener mistrzów Polski, Bogdan Wenta uważa, że jego zespół zmarnował kilka dogodnych szans na podwyższenie prowadzenia.

- Mieliśmy swoje szanse, żeby odskoczyć na kilka bramek. Prowadziliśmy dwoma, mieliśmy piłkę, robiliśmy faul w ataku. To samo było w drugiej połowie, gdy wygrywaliśmy trzema. To jest denerwujące. Tym cwaniactwem Słoweńcy nasz przewyższali - stwierdził Wenta na łamach gazety Echo Dnia.

- Uczulałem zawodników na bezpośredni kontratak Celje, prowadzony przez środek boiska. I w takich sytuacjach zabrakło nam powrotu do obrony, tak stracone bramki bolały najbardziej. Nie wiem, z czego te sytuacje wynikały, może ze stresu? - dodał Wenta.

Teraz szanse na wyjście z grupy kielczan są bardzo małe. W najbliższą niedzielę Vive Targi czeka wyjazdowy mecz z wiceliderem grupy - Rhein Neckar Loewen.

Suchej nitki na piłkarzach ręcznych Vive Targów nie zostawił Przegląd Sportowy, tytułując relację z meczu "Przegrali z dzieciakami". Zdaniem gazety kielczanie przegrali spotkanie, którego nie mieli prawa przegrać. W zwycięstwo Celje Pivovarny nie wierzyli też miejscowi kibice, którzy na 5-tysięcznej hali zjawili się w sile 1700 osób...

Komentarze (0)