Tymczasem skandynawski klub w ramach 16. kolejki Postenligaen zmierzył się u siebie z Vikingiem Stavanger HK. Goście od początku starali się kontrolować to, co dzieje się na parkiecie. W 6. minucie spotkania Stord Håndball przegrywał w stosunku 1:4. Jednak potem miejscowi zaczęli odrabiać straty. W 18. minucie pojedynku podopieczni trenera Bjarte Salomonsena po raz pierwszy, ale zarazem ostatni w środowym meczu objęli prowadzenie (7:6). Viking schodził do szatni na przerwę przy wyniku 12:10 na swoją korzyść.
Po zmianie stron gospodarzom coraz trudniej było dotrzymać kroku przeciwnikom. W 42. minucie spotkania przyjezdni wypracowali już przewagę sześciu bramek - prowadzili oni w stosunku 20:14. Stord próbował jeszcze podjąć walkę. Jednak było go stać na zbliżenie się do rywala tylko na trzy bramki (22:25). Ostatni kwadrans pojedynku należał ponownie do Vikinga, który odniósł ostatecznie zwycięstwo w stosunku 28:23.
W środę najskuteczniejszym szczypiornistą w szeregach gospodarzy był Rune Skjærvold, którzy rzucił 7 goli. Stord Håndball doznał w norweskiej ekstraklasie szóstej z rzędu porażki. Klub czeka ciężka walka o uniknięcie degradacji z Postenligaen. Jeśli nawet Stord Håndball zachowa swój byt w najwyższej klasie rozgrywkowej, to po bieżącym sezonie na ławce trenerskiej Salomonsena zastąpić ma Vidar Gjesdal, który obecnie pracuje w Runar.
Stord Håndball - Viking Stavanger HK 23:28 (10:12)
Stord: Sæbø, Andersen - Skjærvold 7, Olsson 3, Kvello, Nielsen 4, Blom 3, Epland 1, Hansen 2, Andersen, Eriksen, Gjertsen 2, Hystad 1, Traberg, Christensen.
Najwięcej bramek dla Vikinga: Gjerde 9, Rafoss 6, Svendsen 4, Ørevik 4.