- Zmniejszenie liczby drużyn ekstraklasy byłoby rewolucją. Jednak jak najszybciej trzeba wypróbować wariant z dziesięcioma ekipami w najwyższej klasie rozgrywek - mówi na łamach Przeglądu Sportowego szkoleniowiec Vistalu Łączpol Gdynia - Jerzy Ciepliński.
- Jeśli okaże się, że nie zmniejszyła się różnica umiejętności między najlepszym i najsłabszym zespołem, to potrzebna będzie kolejna redukcja - dodaje.
Pogląd byłego selekcjonera reprezentacji Polski kobiet podziela trenerka KGHM Zagłębia Lubin - Bożena Karkut. - Podczas spotkań rady trenerów rozmawialiśmy o tym, że dziesięć zespołów nie tylko wpłynie na podniesienie poziomu rozgrywek ekstraklasy, ale również przysłuży się reprezentacji Polski.
Karkut ma także bardzo ciekawy pomysł na reorganizację obecnie istniejącego systemu play-off. - Dwa najlepsze zespoły sezonu zasadniczego mają zapewnione miejsce w czwórce w nagrodę za kilkumiesięczny wysiłek. Drużyny z pozycji 3-6 walczą o półfinał. Pozostałe cztery ekipy rywalizują o utrzymanie.
Źródło: Przegląd Sportowy