Mistrzynie Polski w oczekiwaniu na finał play-off

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Finałowe pojedynki play-off w PGNiG Superlidze Kobiet, w których drużyna mistrzyń Polski SPR AZS Pol Lublin zmierzy się z KGHM METRACO Zagłębiem Lubin rozpoczną się dopiero 7 maja. Zanim dojdzie do decydującej batalii, lublinianki rozegrają kilka innych spotkań.

Zespół SPR-u w 4 spotkaniach rozprawił się w starciach półfinałowych play-off z drużyną Vistalu Łączpol Gdynia i zapewnił sobie miejsce w finale. Zgodnie z harmonogramem wystosowanym przez Związek Piłki Ręcznej w Polsce pierwszy pojedynek o mistrzostwo Polski rozegrany zostanie dopiero 7 maja. Niezadowolenia z takiego terminarza spotkań nie kryje trener mistrzyń Polski Edward Jankowski. - Na pewno taka przerwa wybija z rytmu meczowego - przyznaje na łamach Kuriera Lubelskiego.

Zanim jednak lublinianki przystąpią do finałowej batalii zagrają w turnieju Final Four Pucharu Polski, który w dniach 29-30 kwietnia rozegrany zostanie w Pruszkowie. W półfinale szczypiornistki mistrzyń Polski zmierzą się z zespołem Vistalu-Łączpol Gdynia. Po turnieju część zawodniczek uda się do Opola, gdzie weźmie udział w Akademickich Mistrzostwach Polski. - Do świąt ostro już trenujemy. Głównie motorykę i siłę. To, co wypracujemy w tym okresie, musi nam wystarczyć na finałowe granie - dodaje szkoleniowiec.

Ponadto Anna Baranowska bramkarka lubelskiej "siódemki" w dniach 18-25 kwietnia przebywać będzie wraz z reprezentacją Polski na zgrupowaniu szkoleniowym w Turcji, przygotowując się do ważnych spotkań eliminacyjnych. W ostatniej chwili z kadry wypadła Alina Wojtas, która zmaga się z kontuzją.

Źródło: Kurier Lubelski

Źródło artykułu:
Komentarze (0)