Miro Bjelić: Liga Regionalna to farsa

Od kilku miesięcy wiele mówi się na temat Ligi Regionalnej, w której mają grać kluby z Europy Środkowo-Wschodniej. Rywalizacja w tej klasie rozgrywkowej ma się rozpocząć w sierpniu bieżącego roku.

Wojciech Święch
Wojciech Święch

Jak wszystko na to wskazuje, od sezonu 2012/2013 do Ligi Regionalnej przyłączą się dwa polskie zespoły - Orlen Wisła Płock oraz Vive Targi Kielce.

Pomysłodawcy przedsięwzięcia nie ukrywają swoich ambicji. Działacze drużyn z Bałkanów twierdzą, iż LR ma z powodzeniem rywalizować z niemiecką Bundesligą. Do tych zapewnień z rezerwą podchodzi były szczypiornista RK Borac Banja Luka, Miro Bjelić.

Przypomniał on, że dyskusje na temat bałkańskiej ligi toczyły się od dawna. Jednak przez lata nie potrafiono rozwiązać różnych problemów. Związane one były przede wszystkim z kwestiami finansowymi. Zdaniem Miro Bjelicia w tej sprawie każdy kieruje się swoim prywatnym interesem.

- Chorwackie zespoły szantażowały teraz, że będą grały, ale za większe pieniądze, a Serbowie przystali na to, co im dano. Nie wiadomo nawet, na czym ma opierać się Liga Regionalna. Wszystkie dotychczasowe wypowiedzi na jej temat, to puste życzenia niektórych osób. Pewne historie opowiada się dla prywatnych korzyści i niektórzy nawet nie wiedzą, co mówią - stwierdził Bjelić.

- W każdym razie Liga Regionalna prowadzi donikąd. Trzeba sobie zadać pytanie - jak zawodnicy będą grali i jak się będą oni czuli, kiedy za zwycięstwa nie dostaną nic? Zatem skończy się na dobrych intencjach dotyczących Ligi Regionalnej piłkarzy ręcznych. Podobnie stanie się z tymi rozgrywkami w wydaniu żeńskim - dodał były szczypiornista.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×