Zbigniew Markuszewski: Odebraliśmy lekcję pokory

W dwóch pierwszych pojedynkach półfinałowych play-off PGNiG Superligi drużyna MMTS-u Kwidzyn została rozbita w płockiej Orlen Arenie przez tamtejszy zespół Wisły. Wicemistrzowie Polski zagrali bez ambicji, praktycznie oddając oba mecze bez jakiejkolwiek walki.

Sabina Szydłowska
Sabina Szydłowska

Przed dwoma pierwszymi pojedynkami w konfrontacji z Orlen Wisłą Płock trener Zbigniew Markuszewski nie szczędził odważnych zapowiedzi, że celem drużyny jest jedno zwycięstwo na parkiecie Orlen Areny. Jednak boisko bardzo szybko zweryfikowało tą wypowiedź, siódemka wicemistrza Polski w obu spotkaniach zagrała skandalicznie słabo, przegrywając z kretesem kilkunastobramkową różnicą.

- Odebraliśmy lekcję pokory. Przed meczami w Płocku wydawało mi się, że jesteśmy na tym samym poziomie, co rywale, ale rzeczywistość okazała się brutalna. W obu meczach zespoły dzieliła różnica klasy. Moje przedmeczowe zapowiedzi były bałwochwalcze - przyznaje na łamach Dziennika Bałtyckiego szkoleniowiec MMTS-u.

Przed rokiem kwidzynianie również dwa pierwsze spotkania w Płocku przegrali, aby trzy kolejne wygrać i zapewnić sobie historyczny awans do finału mistrzostw Polski. A więc póki co scenariusz jest podobny do tego z ubiegłego sezonu, jednak po stylu jaki zaprezentowali w Orlen Arenie szczypiorniści MMTS-u trudno przypuszczać, że sytuacja sprzed roku mogłaby się powtórzyć.

Źródło: Dziennik Bałtycki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×