Paweł Galus: Najpierw muszę zobaczyć, jaki będzie zespół

Wraz z początkiem lipca piłkarze ręczni Nielby rozpoczną przygotowania do kolejnego sezonu ligowego. Nielbiści najpierw trenować będą na obiektach wągrowieckiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. W sierpniu drużynę prowadzoną przez Pawła Galusa czekają spotkania kontrolne oraz turnieje.

Piotr Werda
Piotr Werda

Przed Pawłem Galusem trudne zadanie utrzymania zespołu w kolejnym, trzecim już sezonie Superligi. Drużynę prowadzić będzie samodzielnie. Szkoleniowiec Nielby musi więc naładować baterie na kolejne rozgrywki. - Wielkiego odpoczynku nie będzie. Pracuję przecież w szkole do 22 czerwca. W związku z powyższym żadnego wyjazdu nie planuję - trochę poleniuchuję w domu. Potem trzeba będzie już pomyśleć na temat przygotowań do przyszłego sezonu. Trzeba wszystko poukładać, przemyśleć i porozpisywać. Najpierw jednak muszę zobaczyć, jaki będzie zespół. Trwają cały czas rozmowy i jeszcze do końca nie wiadomo, jak ostatecznie będzie wyglądała drużyna - wyjaśnia Galus.

Na pewno cieszy fakt, że wągrowiecki trener wpuścił na parkiet pod koniec spotkania barażowego w Wągrowcu młodych wychowanków Nielby. Ważne, aby się ogrywali, choć na razie ich poziom odbiega od reszty drużyny. - Oni są przyszłością naszego klubu. Mecz się tak ułożył, że była możliwość skorzystania z młodych zawodników. Nie widziałem powodu, dla którego nie można było dać im tej szansy. Chłopcy od początku okresu przygotowawczego trenowali z seniorami. Otrzymali szansę wykazania się i spisali się pozytywnie. Na pewno będą postępy w ich grze. Przed sobą mają jeszcze rok gry w juniorach. Oprócz tego, będą trenować z seniorami. Chcą i nie boją się pracy ze swoimi starszymi kolegami - objaśnia szkoleniowiec.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×