Kontry dały lidera - relacja z meczu Czuwaj POSiR Przemyśl - KPR Ostrovia Ostrów Wlkp.

W spotkaniu 2. kolejki rozgrywek I ligi gr. B szczypiorniści Czuwaju POSiR Przemyśl pokonali KPR Ostrovię Ostrów Wlkp. 39:31 (14:12). Popularni Harcerze dzięki drugiemu zwycięstwu w obecnym sezonie zasiedli na fotelu lidera rozgrywek.

Sobotni pojedynek rozpoczął się po myśli gospodarzy, którzy po celnych rzutach Radosława Jankowskiego oraz Macieja Kubisztala objęli w 7. minucie prowadzenie 4:1. Drużyna z Ostrowa Wlkp., która przybyła do Przemyśla osłabiona brakiem trzech obrotowych oraz Jakuba Tomczaka (zapalenie oskrzeli, trenerzy nie chcieli ryzykować jego zdrowia), nie zamierzała jednak tak szybko składać broni i dzięki skutecznym interwencjom golkipera doprowadziła w 13. minucie do remisu 5:5, a dwie minuty później uzyskała jednobramkową przewagę (5:6). Niesieni dopingiem licznie zgromadzonej publiczności Harcerze ponownie odskoczyli rywalom w 21. minucie, gdy po fantastycznej serii pięciu bramek zdobytych pod rząd wygrywali 10:6. Podopieczni trenera Pawła Ruska zdołali doprowadzić do remisu tuż przed przerwą (10:10 - 26. min), jednak fatalne błędy techniczne ostrowian sprawiły, że na przerwę w lepszych nastrojach schodzili gospodarze.

Druga część meczu zwiastowała spore emocje, jednak tak na prawdę rezultat pojedynku rozstrzygnął się już w 40. minucie, gdy po trzech udanych interwencjach Pawła Sara i skutecznych kontratakach w wykonaniu Mateusza Kroczka miejscowi objęli sześciobramkowe prowadzenie (23:17). - Co prawda w pierwszej połowie troszeczkę męczyliśmy się z drużyną z Ostrowa, jednak lepsza gra w ataku pozycyjnym po przerwie i udane kontry pozwoliły nam swobodnie kontrolować przebieg meczu - powiedział po końcowym gwizdku szkoleniowiec Harczerzy, Bogusław Kubicki. Goście z Ostrowa pomimo sporych chęci nie byli już w stanie odmienić losów pojedynku, który zakończył się wygraną przemyślan 39:31.

Drugie efektowne zwycięstwo w sezonie pozwoliło podopiecznym duetu trenerskiego Piotr Kroczek - Bogusław Kubicki wspiąć się na fotel lidera pierwszoligowych rozgrywek. Teraz zawodników Czuwaju czekają jednak dwa wyjazdy - do Radomia i Świdnicy. - Oczywiście podejmujemy rękawicę i jedziemy walczyć o najwyższe cele. Zdajemy sobie sprawę, że będą to ciężkie spotkania, jednak przynajmniej z jednego z nich chcemy przywieźć komplet punktów - stwierdził trener Kubicki.

Czuwaj POSiR Przemyśl - KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. 39:31 (14:12)

Czuwaj: Szczepaniec, Gut, Sar - Jankowski 6, Kubisztal 6, Kroczek 5, Krzysztofik 5, Stołowski 5, Biłko 3, Oliferczuk 3, Błażkowski 2, Hataś 2, Kijowski 1, Kostka 1, Baraniecki, Kalinowski.

Ostrovia: Adamczyk, Bystram - Krzywda 8, Śliwiński 5, Nowakowski 4, Bielec 3, Matiuk 3, Jaszka 2, Jedwabny 2, Dutkiewicz 1, Kierzek 1, M. Tomczak 1, Wojciechowski 1.

Sędziowali: Grzegorz Schiwon oraz Grzegorz Toczyński (woj. śląskie).

Widzów: ok. 700.

Komentarze (0)