Wisła i Vive ze zmiennym szczęściem, debiut Lisów na remis - podsumowanie 1. kolejki Ligi Mistrzów

mi nie powie, że Wisła grała dobry mecz, bo nie grała, przy normalnej dyspozycji Wisły Konstanta nie powinna wyjeżdżać z mniej niż 6 bramkami w plecy, bo to jest zespół opierający się na grze 1 czy 2 zawodników. No i to wszystko, nie wiem o co takie 'halo'.

Jeśli się mylę to sorry. Chodzi mi o zwykłą przyzwoitość i obiektywizm. Nawe Ty napisałeś , że to Constanca zawaliła a nie Wisła wygrała. Po co pisać, że szklanka jest do połowy pusta jak można napisać, że jest do połowy pełna. Trochę optymizmu i uznania przecież chodzi o polską drużynę walczącą na europejskiej arenie. Jak podobałoby Ci się gdyby komentator po wygranym meczu Iskry w kwalifikacjach do LM powiedział "wygrali psim swędem". O Wiśle tak powiedział. Możesz być pewny - jak Iskra zagra taki mecz jak w kawlifikacjach do LM, to z całą pewnąścią przeczytasz moje gratulacje. I nie będę pomniejszał jej sukcesu.

samych wyników to mój zespół (Iskra) zawiódł, w szczególności należy winić podstawową (teoretycznie lepszą) siódemkę, która zaczęła mecz a grała tak nieporadnie jakby się umówili, ze będą wszystko partolić. Druga połowa była już znacznie lepsza ale Vesprem to zbyt doświadczony i klasowy zespół by dać się dogonić mając taką przewagę po 30 minutach. Co do meczu Wisły to uważam, że Constanta zbyt szybko uwierzyła w końcowy tryumf zapominając, ze gra się do końca i Płock ją za to skarcił i dobił w końcówce. Ogólnie początek w LM naszych ekip był słaby, spodziewałem się znacznie lepszej postawy obu zespołów, chociaż Wiśle udało się wyjść obronną ręką a my zagraliśmy zwyczajnie kaszanę. To jednak początek drogi i walki o awans - my musimy szukać teraz punktów na wyjeździe natomiast Wisła raczej wyjdzie z grupy jeśli nie przydarzą jej się jakieś nieszczęścia jak masowe kontuzje czołowych zawodników.

wygrała a Iskra przegrała wyraźnie. I tyle. Powiem więcej z taka grą jak w niedzielę Iskra przegrałaby też i z Constancą. Nie ważne co się myśli o wartości drużyny, ważne co ta drużyna pokazuje na parkiecie. Na razie Iskra pokazała to samo co na koniec zeszłego sezonu. Każdy wój na swój strój. Błyszczycie na tle słabszych i pastwicie się na nimi rzucając po 40 bramek.(tylko po co?) W meczu o stawkę z mocnym przeciwnikiem daliście ciała. A to, że graliście przeciwko wyżej notowanej drużynie ma tylko znaczenie marketingowe. Na koncie w tabeli macie 0 pkt(pomimo silnego przeciwnika) a po stronie Wisły 2(pomimo teoretycznie słabszego przeciwnika). I tylko to się liczy.

powiedzmy Petersburg, Constanta, Pick itd.

należy pozostawić bez komenatrza.. Takiej pasywności i braku konceptu na grę, jak słusznie zauważył komentator '4ki' nie może być w przypadku kolejnych spotkań, a tym bardziej w Hamburgu z HSV, bo jeśli, to drużyna Marcina Lijewskiego momenatalnie pozkaże Wam miejsce w szyku.. To nie złośliwość,ale ręczna to nie szachy.., choć w ręcznej taktyka też niezbędna ! Natomiast VTK, jak słusznie zauważył Bogdan za bardzo indywidualnie. i g..no z tego wyszło. Jeśli dodać do tego 'wyczynu' 3 strzały w lewy słupek, 2 w prawy, 4 niecelne obok słupka, ale.. nie w siatkę, plus niewykorzystane karne.. To takiego meczu nie można wygrać, choć można było wygrać różnicą 4-5 bramek. Dobre jest choć to, że wynik został zniwelowany o 5bramek,bo gdyby nie, to byłby pogrom.. Wierzyć należy,że to wypadek przy pracy, w końcu w VTK gra wielu kadrowiczów, a jak tak ma wyglądać gra w "I-szej', to wyjście z grupy na ME 2012 będzie sukcesem na miarę medalu.. No ale ponarzekał człowiek,mając nadzieję na analizę gry w obu zespołach i!lepszą grę. Postarajcie się Panowie z Płocka i Kielc ugrać coś wiecej,niż koledzy z kopnej branży. Powodzenia!

taki Balic w ostatnim meczu w LM Croati na 5 prób 0 bramek... do tego błędy techniczne i faule w ataku..

Nie dziwna również osoba Stamate w siódemce kolejki.