Przemysław Krajewski: Prezentowaliśmy mizerną skuteczność

W miniony poniedziałek, w spotkaniu, które zakończyło 6. kolejkę PGNIG Superligi mężczyzn, piłkarze ręczni Nielby ulegli wysoko w hali wągrowieckiego Ośrodka Sportu i Rekreacji SPR Stal Mielec 22:31.

Piotr Werda
Piotr Werda

Pomimo, że Nielba w poprzednim sezonie nazywana była drużyną własnego parkietu, w spotkaniu ze Stalą zaprezentowała się bardzo słabo. Nielbiści seriami łapali niepotrzebne kary, razili nieskutecznością oraz popełniali błędy. Z kolei, w mieleckiej bramce świetne zawody rozegrał Adam Wolański. Po jego interwencjach mielczanie wyprowadzali liczne kontry, które kończyły się zdobyciem kolejnej bramki przez przyjezdnych.

- Przygotowując się do poniedziałkowego starcia, każdy z nas wiedział, w jaki sposób rozgrywa piłkę Stal. Zdawaliśmy sobie doskonale sprawę, jak groźną bronią w rękach mielczan są kontry. Rozmawialiśmy długo, jak się temu przeciwstawić. Każdy z nas był maksymalnie zmotywowany. Na parkiecie niestety wyszło, jak wyszło. Nie mam po postu pojęcia, co się stało z naszą grą. Mieliśmy mnóstwo niewykorzystanych sytuacji. Prezentowaliśmy mizerną skuteczność. Nasze rzuty zatrzymywał świetnie dysponowany tego dnia Adam Wolański. Jeśli chcemy nadal występować w ekstraklasie, to musimy podnieść się po tej porażce i pokonać w następnej kolejce Azoty Puławy - wyjaśniał po meczu Przemysław Krajewski, skrzydłowy Nielby.

Z kolei Jakub Płócienniczak wyjawił, iż po meczu w Głogowie sądził, że forma wągrowieckiej drużyny pójdzie w górę. Tak jednak się nie stało. - Spotkanie ze Stalą było jednym z najsłabszych w naszym wykonaniu. Przegraliśmy starcie nie tyle obroną, co nieskutecznością w ataku. Wyprowadzaliśmy mnóstwo akcji, które kończyliśmy nieudanymi rzutami w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Adam Wolański wyraźnie zatrzymał nas w bramce. Mecz rozstrzygnął się już w pierwszej połowie, kiedy to rywal uzyskał siedmiobramkową przewagę do przerwy. Nasza niemoc strzelecka spowodowała, że Stal wyprowadziła dużo kontr. Nie udało się nam ich wówczas powstrzymać. Mamy teraz kilka dni, aby przygotować się do kolejnego starcia z Azotami Puławy - oceniał wągrowiecki obrotowy.

Kolejne spotkanie w ramach rozgrywek Superligi z udziałem nielbistów odbędzie się w najbliższą sobotę, 15 października. W związku z brakiem możliwości rozegrania meczu w puławskiej hali MOSiR, miejscem starcia 7. kolejki, w której Nielba zmierzy się z Azotami Puławy, będzie wągrowiecka hala OSIR-u. Początek spotkania o godzinie 17:00.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×