Mistrzowski spacerek? - zapowiedź meczu MMTS Kwidzyn - Orlen Wisła Płock
Ostatnią kolejkę rundy jesiennej rozgrywek męskiej PGNiG Superligi otworzy szlagierowo zapowiadający się pojedynek medalistów MP, w którym MMTS Kwidzyn podejmować będzie Orlen Wisłę Płock.
Paweł Nowakowski
Podopieczni Krzysztofa Kotwickiego znajdują się na fali wznoszącej, a punktem zwrotnym było spotkanie w Wągrowcu, bowiem od tego meczu brązowi medaliści MP kolekcjonują zwycięstwa (Nielba, Warmia, Jurand). Nic więc dziwnego, że MMTS ma chrapkę na podtrzymanie dobrej passy i sprawienie niespodzianki sporego kalibru, jakim bez wątpienia będzie urwanie punktów mistrzom Polski. Pomóc im w tym może nie tylko atut własnej hali, ale również problemy kadrowe Orlen Wisły Płock, wśród której zabraknie Arkadiusza Miszki, Piotra Chrapkowskiego, Luki Dobelseka i Adama Twardo.
- Gramy u siebie i musimy postawić wszystko na jedną kartę. Następny weekend będzie wolny, będzie można odpocząć. Trzeba się zmobilizować i podjąć walkę z Wisłą - mówi bramkarz kwidzyńskiej drużyny, Sebastian Suchowicz.
Nafciarze w lidze oprócz porażki z Vive i remisem w Puławach kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. O ile nie można mieć zastrzeżeń do płocczan jeśli chodzi o wyniki, znacznie gorzej wygląda w styl, w jakim je osiągają. Pierwszym symptomem słabej dyspozycji rzutowej był mecz w ramach Pucharu Polski z Nielbą, Wągrowiec, gdzie szczypiorniści Orlen Wisły przestrzelili blisko 20 sytuacji. Sporo krwi obrońcy mistrzowskiego tytułu napędziła w ostatniej kolejce Stal Mielec. - Niektórzy zawodnicy muszą się głęboko nad sobą zastanowić, bo urlop już się skończył, a przed nami ciężka faza gry - grzmiał po niedzielnym meczu Lars Walther.
Mimo sporych perturbacji kadrowych, faworytem w tym pojedynku są bez wątpienia płocczanie. Opiekun Orlen Wisły do konfrontacji z MMTS-em podchodzi jednak na chłodno. - Jeżeli myślimy o zwycięstwie w Kwidzynie, to musimy bardzo wiele poprawić - podkreśla duński szkoleniowiec.
Mistrzowie Polski myślami są już przy sobotniej konfrontacji z HSV Hamburg w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów. Nafciarze muszą jednak uważać, bo chęć wygrania jak najmniejszym nakładem sił z MMTS-em może obrócić się przeciwko nim.