W tym artykule dowiesz się o:
- To bardzo ciekawy przeciwnik, który ma już doświadczenie w międzynarodowej rywalizacji. Jeśli zagramy w optymalnym składzie, to nasze szanse oceniam 50 na 50. Z tego co wiem, to w kadrze Proletera są sami Serbowie, więc należy się spodziewać charakterystycznej dla tej nacji twardej gry opartej na solidnej obronie. Szkoda tylko, że pierwszy mecz przyjdzie nam rozegrać w Kwidzynie, bo w pucharach atut własnej hali lepiej mieć w rewanżu - ocenia na łamach Dziennika Bałtyckiego trener MMTS-u Kwidzyn, Zbigniew Markuszewski.