Vistal na kolanach, podział punktów w Koszalinie! (wyniki)

Zwycięstwo Ruchu Chorzów nad Vistalem Łaczpol Gdynia, to największa niespodzianka 14. kolejki PGNiG Superligi Kobiet. Podziałem punktów zakończyło się natomiast spotkanie Politechniki Koszalin z SPR-em Lublin. W pojedynku beniaminków lepsza okazała się Pogoń Baltica Szczecin.

W tym artykule dowiesz się o:

Nowy rok doskonale rozpoczęły szczypiornistki KPR-u Jelenia Góra, które pewnie pokonały przed własną publicznością faworyzowaną Piotrcovię Piotrków Tryb. 29:25. Podopieczne Małgorzaty Jędrzejczak kontrolowały wynik spotkania od pierwszych minut, a już po kwadransie jeleniogórzanki prowadziły 11:6. W drugich 30 minutach przyjezdne próbowały odrabiać straty, ale bezskutecznie. W 45. minucie zdołały zniwelować przewagę KPR-u do trzech bramek (21:18). Końcówka meczu ponownie należała jednak do gospodyń i KPR wygrał ostatecznie 29:25. Dzięki zwycięstwu jeleniogórzanki tracą do Piotrcovii już tylko jeden punkt.

W pojedynku beniaminków faworytkami były zawodniczki Pogoni Baltica Szczecin. Jednak wszyscy, którzy spodziewali się łatwej wygranej srogo się zawiedli. Polkowiczanki długo utrzymywały korzystny rezultat, momentami nawet prowadząc różnicą dwóch bramek. Tak było m.in. w 10. minucie przy stanie 2:4. Można powiedzieć, że gospodynie same były sobie winne. Finepharm przyjechał bowiem do Szczecina w zaledwie 9-osobowym składzie (w tym trzy bramkarki). Niski wynik do przerwy był więc w głównej mierze efektem słabej gry podopiecznych Roberta Nowakowskiego i dużej ilości popełnianych przez nie błędów. W drugiej połowie w miarę wyrównana walka toczyła się jeszcze do około 45. minuty. Potem na parkiecie zgodnie z planem rządziły już gospodynie. Na niespełna dziesięć minut przed końcem spotkania szczecinianki rozkręciły się na dobre, a ich przewaga sięgnęła ośmiu bramek (21:13). W tym momencie stało się jasne, że dwa punkty zostaną w Szczecinie. Ostatecznie Pogoń pokonała zespół Finepharmu 27:17.

W Koszalinie w meczu okrzykniętym hitem kolejki doszło do konfrontacji miejscowej Politechniki z SPR-em Lublin. Wicemistrzynie Polski podeszły do tego spotkania bardzo poważnie, o czym najlepiej świadczy pierwsza połowa spotkania. Lubliniankom wystarczyło zaledwie dziesięć minut, aby powoli zacząć narzucać rywalkom swój styl gry. W 20. minucie podopieczne Edwarda Jankowskiego prowadziły już 13:10. Akademiczki w żadnym razie nie zamierzały jednak rezygnować i z dużą determinacją starały się odrabiać straty. Ta sztuka udała się w końcu tuż przed przerwą i po 30. minutach było 18:18. To z kolei zapowiadało ogromne emocje w 2. połowie. I tak też było w rzeczywistości. Żaden z zespołów długo nie był w stanie uzyskać wyraźnej przewagi. Dopiero w 50. minucie lubliniankom udało się wyjść na trzybramkowe prowadzenie (29:26). To jednak nie był koniec emocji, bo Politechnika nie dawała za wygraną. Po iście "hitchcockowskiej" końcówce spotkanie zakończyło się podziałem punktów (31:31).

Wielkie nadzieje towarzyszyły szczypiornistkom Ruchu Chorzów, które liczyły, że w pierwszym meczu nowego roku, uda im się sprawić niespodziankę, pokonując gdyński Vistal Łączpol. Jednak rywalki wcale nie zamierzały łatwo sprzedawać skóry. Już w 6. minucie przyjezdne prowadziły 4:1. Słaby początek nie zraził jednak Niebieskich, które już w 12. minucie zniwelowały straty do jednej bramki (7:8). Kiedy natomiast w 18. minucie na tablicy wyników pojawił się wynik remisowy (10:10), stało się jasne, że w tym spotkaniu emocji nie zabraknie aż do końca. I tak też się stało. W 24. minucie Niebieskie wyszły na pierwsze w tym meczu prowadzenie (15:14), ale jakby tego było mało, tuż przed przerwą zwiększyły przewagę do trzech bramek (17:14). Duża w tym zasługa obrotowej Karoliny Jasinowskiej - jednej z najlepszych zawodniczek na parkiecie. Udana pierwsza połowa jeszcze bardziej rozbudziła apetyty miejscowych. Nic więc dziwnego, że Ruchowi długo udawało się utrzymywać wypracowaną wcześniej przewagę. Jednak w samej końcówce Niebieskie przeszły same siebie, rozkładając rywalki na obie łopatki. Podopieczne Janusza Szymczyka pokonały Vistal aż 31:25.

W ostatnim sobotnim spotkaniu KSS Kielce przegrał w Lubinie z drużyną mistrzyń Polski, KGHM Metraco Zagłębie. Kielczanki dzielnie stawiały opór faworyzowanym rywalkom w pierwszej połowie, zakończonej dość niespodziewanym wynikiem 15:14. W drugich 30. minutach Miedziowe zaczęły jednak stopniowo budować przewagę, która najbardziej zaznaczyła się w samej końcówce spotkania, ale nie osiągnęła zbyt wysokich rozmiarów. Ostatecznie podopieczne Bożeny Karkut wygrały z KSS-em Kielce 33:27.

Wyniki 14. kolejki PGNiG Superligi Kobiet:

KPR Jelenia Góra - Piotrcovia Piotrków Tryb. 29:25 (17:10)

Najwięcej bramek: dla KPR - Marta Dąbrowska 10, Joanna Załoga 6; dla Piotrcovii - Agata Rol 8, Agnieszka Tyda 6.

SPR Pogoń Baltica Szczecin - Finepharm Polkowice 27:17 (11:9)

Najwięcej bramek: dla Pogoni - Katarzyna Sabała 8, Agata Cebula 4; dla Finepharmu - Justyna Weselak 6, Agata Paliwszak i Katarzyna Skoczyńska po 4.

AZS Politechnika Koszalińska - SPR Lublin 31:31 (18:18)

Najwięcej bramek: dla KU AZS - Sylwia Lisewska 8, Aleksandra Kobyłecka 6; dla SPR - Agnieszka Kocela i Alina Wojtas po 6.

KPR Ruch Chorzów - Vistal Łączpol Gdynia 31:25 (17:14)

Najwięcej bramek: dla Ruchu - Kinga Polenz 7, Karolina Jasinowska, Natalia Lanuszny i Marlena Lesik po 6; dla Vistalu Łączpol - Karolina Szwed 8, Katarzyna Koniuszaniec i Loredana Maria Matejescu po 3.

KGHM Metraco Zagłębie Lubin - KSS Kielce 33:27 (15:14)

Najwięcej bramek: dla Zagłębia - Karolina Semeniuk-Olchawa 10, Joanna Obrusiewicz 9, Monika Migała 4; dla KSS - Stefka Agowa 8, Marzena Paszowska 6.

EKS Start Elbląg - AZS AWF Gardinia Wrocław / 08.01.2012, godz. 18.30

Tabela PGNiG Superliga Kobiet

PDrużynaMZRPBramkiPkt
1 Zagłębie Lubin 14 14 0 0 501:291 28
2 SPR Lublin 14 12 1 1 500:378 25
3 Vistal Łączpol Gdynia 14 10 1 3 449:351 21
4 Ruch Chorzów 14 8 1 5 386:386 17
5 Politechnika Koszalin 14 6 4 4 408:370 16
6 KSS Kielce 14 6 1 7 416:429 13
7 AZS AWF Wrocław 13 5 2 6 334:359 12
8 MKS Piotrcovia 14 6 0 8 373:379 12
9 KPR Jelenia Góra 14 5 1 8 395:438 11
10 Start Elbląg 13 3 0 10 365:378 6
11 Pogoń Baltica Szczecin 14 2 1 11 345:472 5
12 Finepharm Polkowice 14 0 0 14 283:523 0
Źródło artykułu: