Stanisław Mijas (trener Piotrcovii Piotrków Trybunalski): U nas w tym spotkaniu szwankowała skuteczność zwłaszcza w pierwszej połowie, gdy oddaliśmy dużo niecelnych rzutów. Może ta przerwa w lidze spowodowała jeszcze nasze niedogranie, zobaczymy jak to będzie w kolejnych meczach. Trzeba przeanalizować grę drużyny ale na pewno to słaba skuteczność zadecydowała o porażce. Były fragmenty gdy zagraliśmy nieźle zwłaszcza w drugiej połowie gdy nadgoniliśmy wynik i było już bardzo blisko, ale przewaga gospodyń okazała się za duża.
Małgorzata Jędrzejczak (trener KPR Jelenia Góra): Na pewno brakuje nam skrzydłowych, na których pozycji zmuszone są grać rozgrywające i gra się ciężko. W momencie wyjścia na kontrę często dochodziło do sytuacji jakby moje zawodniczki nie mogły uwierzyć że kolejna bramka jest tak blisko i same komplikowałyśmy sobie sytuację. Ogólnie jestem bardzo zadowolona i cieszę się ze zwycięstwa, i dwóch punktów. Nie jesteśmy jeszcze zespołem, który gra na równym poziomie przez cały mecz i tym bardziej cieszę się że dziś zakończyło się to dobrze. Obecność trenera kadry na trybubach na część dziewczyn na pewno wpłynęła, zwłaszcza przed wejściem na boisko, gdyż nie śadzę aby w trakcie meczu myślały czy tam siedzi Rasmussen czy inny znamienity gość.