Fatalnie. W klubie duża niepewność po tym, co się stało

WP SportoweFakty / Marta Trzeciakiewicz / Na zdjęciu zapłakana Justyna Świerczek
WP SportoweFakty / Marta Trzeciakiewicz / Na zdjęciu zapłakana Justyna Świerczek

KPR Gminy Kobierzyce przejechał się po Piotrocvii Piotrków Tryb. niczym walec. Choć ekipa z Dolnego Śląska odniosła kolejne okazałe wyjazdowe zwycięstwo, zapłaciła za ten sukces bardzo wysoką cenę.

Jeśli przerwa w rozgrywkach miała komuś pomóc, to na pewno pomogła przyjezdnym z Dolnego Śląska. Miejscowi kibice, którzy w dość licznej grupie odwiedzili halę w Piotrkowie Tryb., mogli poczuć się co najmniej nieswojo. Błędy, straty, bolało od oglądania poczynań Piotrcovii (1:7).

Zespół prowadzony przez Horatiu Paskę do przerwy już się nie podniósł. Nie miało znaczenia, czy na parkiecie piotrkowianki miały przewagę liczebną. Szło im dosłownie jak po grudzie. I tak mogły dziękować swojej bramkarce, Oliwii Sulidze, że nie przegrywały wyżej.

Emocji nie było. Trzeba jednak odnotować bardzo groźne sytuacje z udziałem reprezentantek Polski. W 19. minucie niebezpieczny upadek zaliczyła Romana Roszak. Chwilę później łzy pojawiły się u Justyny Świerczek. Szczypiornistka ruszyła do kontry po przejęciu piłki. Zdobyła bramkę. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, co stało się potem. Spadła z wysoka na nogę i nie była w stanie zejść o własnych siłach. Nikt jej nie atakował. Może się to skończyć naprawdę poważną kontuzją. Musimy zaczekać na oficjalny komunikat z klubu.

ZOBACZ WIDEO: Dostał na serwetce adres. Pojechał na Targówek i szok. "Był prawidłowy"

Jeśli Wiktoria Saltaniuk rozegrała świetną pierwszą połowę, to co powiedzieć o drugiej. Jej konkurentki: Beata Kowalczyk oraz Patrycja Chojnacka nawet nie powąchały parkietu. W ataku świetną robotę wykonywała Mariola Wiertelak. Może była najniższa na parkiecie, ale za to najszybsza.

Trener Pasca dwoił się i troił. Celu nie osiągnął. Jego zespół przegrał z kretesem z wyżej notowanym rywalem. Wynik o tyle istotny, że Piotrcovia niemal przekreśliła swoje szanse na wyższą pozycję przed play-off ORLEN Superligi Kobiet.

ORLEN Superliga Kobiet, 9. kolejka:

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski - KPR Gminy Kobierzyce 23:33 (12:17)

MKS Piotrcovia: Suliga, Sarnecka - Gadzina 3, Noga 6, Raduszko, Mielewczyk 2 (2/2), Polaskova 2, Królikowska 1, Grobelna, Domagalska 4, Arcisevskaja 1, Sobecka 2 (0/1), Waga, Roszak 2.
Karne: 2/3.
Kary: 10 min. (Raduszko - 4 min., Noga, Arcisevskaja, Roszak - 2 min.).

KPR: Saltaniuk - Kucharska, Pawełek, Drażyk 5 (2/3), Kocińska, Zaleśny, Buklarewicz 4 (2/2), Polańska 1, Holinska 2 (1/1), Wiertelak 8, Kozioł 2, Ważna 4, Świerczek 4, Melekestseva 3.
Karne: 5/6.
Kary: 12 min. (Kucharska - 4 min., Drażyk, Wiertelak, Kozioł, Ważna - 2 min.).

Sędziowie: Mroczkowski, Patyk.
Widzów: 295.

Komentarze (0)