Miszka: Poczekam do następnego sezonu

Arkadiusz Miszka miał szansę wyjazdu z reprezentacją Polski na mistrzostwa Europy do Serbii. Plany skrzydłowego Orlen Wisły Płock pokrzyżowała niespodziewana kontuzja.

Skrzydłowy Nafciarzy w listopadzie podczas zgrupowania kadry narodowej doznał kontuzji ścięgna Achillesa. Uraz pozbawił zawodnika mistrza Polski szans na udział w Mistrzostwach Europy 2012, a wszystko wskazuje na to, iż Arkadiusza Miszki w tym sezonie nie zobaczymy również na parkietach PGNiG Superligi.

- Raczej spokojnie poczekam do następnego sezonu. Nawet gdyby pojawił się jakiś duży progres, to do treningów wróciłbym dopiero w maju. Ale nawet biorąc pod uwagę najbardziej optymistyczny scenariusz, nie będę sportowo gotowy do walki o mam nadzieję złoty medal. Przerwa w treningach zrobi swoje i na pewno potrzebowałbym przynajmniej miesiąca pracy z pełnym obciążeniem, żeby wrócić do formy. Także przewiduję, że na parkiecie pojawię się niestety dopiero po wakacjach - powiedział zawodnik na łamach oficjalnej strony Orlen Wisły Płock.

Skrzydłowy przechodzi obecnie rehabilitację. - W ostatnim czasie trzy tygodnie spędziłem w Poznaniu. Ten okres leczenia finansowany ze Związku Piłki Ręcznej się już jednak skończył, więc wróciłem do Płocka, gdzie będę dochodził do siebie w szpitalu Św. Trójcy - poinformował Arkadiusz Miszka.

Komentarze (3)
avatar
nafciarz_zks
20.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Arek wracaj spokojnie do zdrowia! Wszyscy trzymamy za Ciebie kciuki. Byłeś pewniakiem na wyjazd w Serbii ale pamiętaj,że jeszcze dużo dobrych imprez przed Tobą. 
avatar
Ptysiu
19.01.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda Arek. Przydałbyś się w Wiśle jak i w Reprezentacji.
Mam tylko nadzieję, że Wisła ponownie wywalczy Mistrzostwo Polski i ponownie zagrasz w Lidze Mistrzów :) 
Pan Robert
18.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w sumie szkoda, ze doznał kontuzji w takim momencie, bo w formie z ubiegłego sezonu mógłby walczyć o miejsce w reprezentacji polski. podobnie zresztą sprawa ma się z zydroniem, który w formie s Czytaj całość