Jerzy Szafraniec: Nie czuję się cudotwórcą

Jerzy Szafraniec to nowy-stary szkoleniowiec, który do końca bieżącego sezonu PGNiG Superligi poprowadzi męską drużynę Zagłębia Lubin. Jego zadaniem będzie uchronienie Miedziowych, przed coraz bardziej realnym widmem spadku do niżej klasy rozgrywkowej.

Pod wodzą Jacka Będzikowskiego, który od początku sezonu pełnił funkcję trenera lubinian, dolnośląska drużyna w 18. spotkaniach zdołała zgromadzić zaledwie 11 punktów, co daje jej aktualnie 10. miejsce w ligowym zestawieniu. Po porażce w Olsztynie z outsiderem tabeli zarząd Zagłębia podjął decyzję o odwołaniu dotychczasowego szkoleniowca. Jego miejsce zajął Jerzy Szafraniec, który jeszcze w poprzednim sezonie pracował z ekipą Miedziowych.

- [i]Poproszono mnie, by pod moim kierownictwem poprowadzić zespół do końca rozgrywek z uwagi, że jestem świeżo po pracy w zespołem, znam wielu graczy i moje ponowne objęcie obowiązków trenera będzie jak najmniej stresujące dla jednej i drugiej strony. Na pewno jest to trudny moment. Nie czuję się żadnym cudotwórcą, ale mogę obiecać wszystkim, że będziemy walczyć, by przy ogromnych ambicjach próbować odżegnać widmo ewentualnych kolejnych porażek i degradacji z Superligi - [/i]przekonuje na łamach portalu miedziowe.pl

Zadaniem wieloletniego trenera Zagłębia, pod dowództwem którego drużyna z Lubina sięgała po medale mistrzostwo Polski, w tym złoto w 2007 roku, będzie utrzymanie zespołu w najwyższej klasie rozgrywkowej. - [i]Dopóki trwają rozgrywki, walczymy jeszcze o play-off'y. To da nam gwarancję pozostania w elicie krajowego szczypiorniaka. Te punkty, które są jeszcze do zdobycia, liczą się także w fazie play-out, tak więc, każda zdobycz punktowa teraz jest na wagę złota - z[/i]aznacza Szafraniec.

W czterech ostatnich kolejkach fazy zasadniczej, szczypiornistów Zagłębia czekają pojedynki z następującymi zespołami: Jurand Ciechanów (d), Orlen Wisła Płock (w), SPR Chrobry Głogów (d), Azoty Puławy (w).

Źródło: miedziowe.pl

Źródło artykułu: