Filip Tarko: Derby rządzą się swoimi prawami

W sobotnie popołudnie w Poznaniu dojdzie do derbów Wielkopolski. Na przeciw siebie staną szczypiorniści pierwszoligowych WKS Grunwaldu oraz Arotu Astromal Leszno. Dla gospodarzy starcie to będzie miało niebagatelną wagę w kontekście walki o uniknięcie miejsca w strefie barażowej. - Będziemy przysłowiowo gryźć parkiet - zapewnia golkiper Wojskowych, Filip Tarko.

Maciej Wojs
Maciej Wojs

Przed przedostatnią serią gier poznaniacy znajdują się w dość komfortowej pozycji. Podopieczni trenera Rafała Walczaka zajmują aktualnie 8. pozycję w tabeli, z przewagą dwóch punktów nad znajdującą się w strefie barażowej drużyną Pomezanii Malbork. Gracze ze stolicy Wielkopolski staną w sobotnie popołudnie przed szansą przypieczętowania utrzymania na pierwszoligowych parkietach. Ich przeciwnikiem będzie zespół Arotu Astromal Leszno.

- Arot ma kilku zawodników, którzy potrafią rzucać z drugiej linii. Na treningach skupialiśmy się właśnie na neutralizowaniu takich zagrań. Na pewno będziemy musieli zwrócić uwagę na Tórza, możliwe, że trzeba będzie go lepiej przypilnować - stwierdził bramkarz Grunwaldu Filip Tarko. Zdaniem 25-letniego golkipera wskazuje mocne strony rywali: - Grają twardą obronę i bardzo szybko wyprowadzają piłkę do kontr.

Wojskowi zdają sobie sprawę z rangi sobotniego pojedynku. Pomimo iż podejmą rywali na swym parkiecie, ciężko jednoznacznie wskazać faworyta tego spotkania. - Derby rządzą się swoimi prawami. Wiemy, ile znaczy dla nas ten mecz. Zdobywając dwa punkty praktycznie przypieczętujemy swoje utrzymanie. Będzie to bez wątpienia mecz walki, ale tego się spodziewamy. Będziemy przysłowiowo gryźć parkiet, by zdobyć dwa punkty - stwierdza Tarko.

Kluczowa w kontekście sobotniej rywalizacji może okazać się taktyka. Zawodnicy Grunwaldu mają świadomość, iż najprawdopodobniej z gry szybko wyłączony zostanie lider ich zespołu Krzysztof Martyński. - "Martyn" jest motorem napędowym naszej drużyny, jednak mamy zespół czternastu zawodników, gdzie każdy dokłada swoją cegiełkę. Zdajemy sobie sprawę, że Krzysiek może zostać szybko wyłączony, jednak jestem pewien, że reszta zawodników będzie w stanie wziąć ciężar gry na siebie - uważa Tarko.

Sobotni pojedynek pomiędzy Grunwaldem a Arotem rozpocznie się o godz. 18:00.
Filip Tarko to pewny punkt Grunwladu Filip Tarko to pewny punkt Grunwladu
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×