Politechnika przystępowała do meczu osłabiona brakiem Tatiany Bilenii, która została zawieszona przez Komisarza Ligi po zajściach w meczu w Lubinie oraz kontuzjowanej Aleksandry Kobyłeckiej. Mistrzynie polski od początku spotkania zaczęły grać wysoką obroną co się opłaciło. Wynik meczu otworzyła Kinga Byzdra po indywidualnej akcji. Akademiczki raził nieskutecznością i dopiero w 3. minucie Kamila Całużyńska przełamała tą niemoc. Mimo nie najlepszej gry w ataku Politechnika Koszalińska utrzymywała kontakt. W 6. minucie przegrywały tylko jedną bramką.
Dopiero około 15. minuty podopieczne Bożeny Karkut zaczęły powiększać swoją przewagę, duża zasługa w tym bramkarki miedzowych Moniki Maliczkiewicz. Widząc tę sytuację Waldemar Szafulski poprosił o czas. Wskazówki nic nie pomogły a mistrzynie polski powiększały swoją przewagę. Ostatecznie schodziły po trzydziestu minutach prowadząc różnicą ośmiu bramek.
W drugiej połowy mecz toczył się bramka za bramkę. Przewaga miedziowych utrzymywała się w granicach dziewięciu, dziesięciu bramek. Na wyróżnienie zasługują Karolina Semeniuk-Olchawa oraz Joanna Obrusiewicz, które były najskuteczniejszymi zawodniczkami w swojej drużynie.
AZS Politechnika Koszalińska - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 24:37 (9:17)
AZS: Shyverska, Kwiecień - Karwecka 1(1k), Olek 4, Dworaczyk 4(1k), Muchocka 3, Łach, Całużyńska 3, Chmiel 2, Błaszczyk 1, Koprowska 1, Nowicka 1, Matuszczyk 4
Kary: 10 minut
KGHM: Czarna, Tsvirko, Maliczkiewicz - Załęczna 5, Ziółkowska, Piekarz 1, Ciepłowska, Pałgan, Semeniuk-Olchawa 9, Obrusiewicz 10(1k), Migała 2, Jelić 5, Orzeszka, Bader, Jochymek, Byzdra 4, Paluch 1
Kary: 6 minut
Sędziowali: Piotr Wojdyr oraz Paweł Kaszubski (oboje Gdańsk)