Przypieczętują awans? - zapowiedź weekendowych meczów PGNiG Superligi Kobiet

Walka o mistrzostwo Polski nabiera coraz większych rumieńców. Już w najbliższy weekend szansę na awans do finału play-off będą miały trzy zespoły. W Lublinie SPR powalczy o tę możliwość z Vistalem Gdynia, z kolei w Koszalinie Politechnika będzie próbowała wyrównać stan rywalizacji z Zagłębiem Lubin. Ciekawie zapowiadają się też spotkania o niższe lokaty.

W tym artykule dowiesz się o:

Wyniki wszystkich spotkań PGNiG Superligi Kobiet będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ
 
AZS Politechnika Koszalińska - KGHM Metraco Zagłębie Lubin / 21.04, godz. 17.30 i ew. 22.04, godz. 17.00

Już tylko jednego zwycięstwa potrzeba mistrzyniom Polski, żeby znaleźć się w wielkim finale. Miedziowe będą miały dwie szanse na zapewnienie sobie awansu, ale po tym, co pokazała Politechnika w drugim spotkaniu obu zespołów, można się spodziewać, że lubinianki czeka bardzo trudna przeprawa. Akademiczki mają ogromny potencjał i niesione dopingiem swoich kibiców, mogą pokusić się o zwycięstwo. Aby wyrównać stan rywalizacji trzeba będzie jednak aż dwukrotnie udowodnić swoją wyższość nad podopiecznymi Bożeny Karkut. Zawodniczki obu drużyn mają sobie coś do udowodnienia. Politechnika wyrzuciła przecież Zagłębie za burtę Pucharu Polski. W dodatku pierwsze dwa spotkania przebiegały w bardzo nerwowej atmosferze, nie obyło się też bez niesportowych incydentów.

Stan rywalizacji: 0-2

Czy Zagłębie zdoła przypieczętować awans do finału? Miedziowe potrzebują już tylko jednego zwycięstwa
Czy Zagłębie zdoła przypieczętować awans do finału? Miedziowe potrzebują już tylko jednego zwycięstwa

SPR Lublin - Vistal Łączpol Gdynia / 21.04, godz. 16.00 i 22.04, godz. 17.00

Gdynianki na własne życzenie skomplikowały sobie nieco sytuację. Wygrana lublinianek w niedzielnym spotkaniu spowodowała, że SPR może zakończyć rywalizację we własnej hali. Podopieczne Edwarda Jankowskiego muszą jednak dwukrotnie pokonać szczypiornistki z Trójmiasta. Nie będzie to łatwe, bo rywalki także liczą na co najmniej jedno zwycięstwo, które pozwoli im przenieść rywalizację ponownie do Gdyni. Pierwsze mecze były pełne dramaturgii i bardzo wyrównane, to gwarantuje dużą dawkę emocje również w Lublinie.

Stan rywalizacji: 1-1

KPR Ruch Chorzów - Piotrcovia Piotrków Tryb. / 22.04, godz. 16.00

Niebieskie mają do odrobienia trzybramkową stratę z pierwszego spotkania. Biorąc pod uwagę nierówną formę obu zespołów, rewanż w Chorzowie może przebiegać różnie. Mimo to faworytkami będą gospodynie, które we własnej hali będą na pewno mocno zmobilizowane. W trakcie sezonu Ruch radził sobie znacznie lepiej, dlatego chorzowianki chcą potwierdzić swoją wyższość. Piotrcovia, borykająca się z poważnym kryzysem finansowym, złapała jednak nieco wiatru w żagle pod koniec sezonu i nie wykluczone, że będzie jeszcze w stanie pozytywnie zaskoczyć.

Wynik pierwszego meczu: 26-29 (10-12)

KSS Kielce - KPR Jelenia Góra / 21.04, godz. 19.00

Pierwszy mecz w Jeleniej Górze zdecydowanie nie wyszedł kielczankom, które nie były w stanie zatrzymać fenomenalnej Joanny Załogi i jej koleżanek. W rewanżu także nie będzie łatwo odrobić pięciobramkowej straty, zwłaszcza, że podopiecznym Zdzisława Wąsa gra się bardzo ciężko przeciwko KPR-owi. Żaden z zespołów nie ma jednak nic do stracenie, dlatego każdy wynik jest możliwy.

Wynik pierwszego meczu: 32-37 (17-21)

SPR Pogoń Baltica Szczecin - Finepharm Polkowice / 21.04, godz. 17.30

Choć oba zespoły to beniaminki, to faworytkami są bez wątpienia gospodynie. Podopieczne Roberta Nowakowskiego dysponują znacznie większym potencjałem od swoich rywalek, co regularnie w ostatnim czasie udowadniają. Tymczasem Finepharm jest już dawno pogodzony nie tylko ze spadkiem z Superligi, ale chyba i z faktem, że nie zdobędzie w tym sezonie nawet punktu.

AZS AWF Wrocław - Start Elbląg / 20.04, godz. 19.00

Bardzo ważne spotkanie na szczycie strefy spadkowej. Stawką rywalizacji AZS-u ze Startem jest dziewiąta lokata, pozwalająca uniknąć spadku bez konieczności rozgrywania baraży. Wrocławianki nieco skomplikowały sobie sytuację przegrywając ostatni mecz z Pogonią Szczecin, dlatego we własnej hali będą chciały odrobić stratę dwóch punktów do elblążanek. Z kolei podopieczne Grzegorza Gościńskiego  mogą przesądzić o wyniku tej rywalizacji jeśli ze stolicy Dolnego Śląska zdołają przywieść zwycięstwo. Pamiętać jednak należy, że dla Startu będzie to drugi mecz w ciągu dwóch dni.

MDrużynaMZRPBramkiPkt
9 Olimpia-Beskid Nowy Sącz 28 12 1 15 739:764 25
10 UKS PCM Kościerzyna 28 6 0 22 669:811 12
11 KPR Jelenia Góra 28 6 0 22 724:840 12
12 KPR Ruch Chorzów 28 6 0 22 659:782 12
Komentarze (2)
krokodyl00
21.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oglądam mecz Lublin - Gdynia. Nawet fajny. Koszmarnie mało ludzi w hali. Widać było, że organizatorzy wpuścili tylko na przeciwko kamer żeby jakoś to wyglądało w tv. Za ławkami rezerwowymi miej Czytaj całość
hooli
20.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dosyc wazny mecz: AZS AWF Wrocław - Start Elbląg , a zaden bukmacher go nie wystawia. Wczorajszy Elblag z Polkowicami byl... masakra jakas...?