Strzał w "dziesiątkę" - relacja z meczu KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Vistal Łączpol Gdynia

Piłkarki ręczne KGHM Metraco Zagłębia Lubin pokonały Vistal Łączpol Gdynia 28:18 (12:11) w drugim spotkaniu finałowym PGNiG Superligi Kobiet.

Drugi finałowy mecz po gwizdkach sędziów rozpoczął Vistal. Zawodniczkom nie udało się skończyć akcji, ponieważ między słupkami lubińskiej bramki stała świetnie dysponowana Monika Maliczkiewicz. Imponującym jest fakt, że w drugiej połowie, gdynianki zdołały pokonać ją jedynie siedem razy.

Jako pierwsza na listę strzelców wpisała się Monika Migała. Dzięki mocnej, wysuniętej obronie to lubinianki dyktowały warunki na parkiecie. W tym czasie, drużyna Vistalu zawodziła niemalże w każdym elemencie gry. Od obrony, po atak - sędziowie wielokrotnie, za pasywną grę gdynianek, przyznawali rzuty wolne Zagłębiu. Po trafieniach Kingi Byzdry oraz głównego motoru drużyny - Karoliny Semeniuk, lubinianki prowadziły już 7:2. Dopiero w 13 minucie, złą passę swojego zespołu przełamała Katarzyna Duran. Przez cały czas na parkiecie dominowało Zagłębie. Aż do 28 minuty, kiedy to Karolina Siódmak zdobyła bramkę kontaktową dla Łączpolu (12:11) Tuż przed syreną końcową, szansę na kolejną bramkę dla swojej drużyny miała Jelena Bader. Jej rzut z linii 7-mego metra odbiła Gapska, odnotowując kolejną, dobrą interwencję w tym spotkaniu.

Po zmianie stron, wynik otworzyła Katarzyna Koniuszaniec dając swojej drużynie upragniony remis. Marzenia gdynianek o zwycięstwie zniszczyła Kinga Byzdra, która niejednokrotnie pokonywała bramkarkę Łączpolu atomowymi rzutami z drugiej linii. W 45 minucie Aneta Piekarz zastąpiła na skrzydle Monikę Migałę. Rezerwowa zawodniczka dołożyła swoją cegiełkę do wygranej zdobywając w 46 minucie efektowną bramkę (22:16). Po dograniu Kingi Byzdry na koło, Jelić umieściła piłkę w siatce (24:17 w 51 minucie). Na bramkę Miedziowych odpowiedziała Katarzyna Koniuszaniec - notując ostatnią trafienie dla swojego zespołu.

Rozpędzone Zagłębie z pełną determinacją wykorzystywało błędy rywalek. W 59 minucie, piłkę swoje ręce dostała Vanessa Jelić. Koleżanki z zespołu dały jej zdobyć ostatnią bramkę w tym meczu. W pełni zasłużenie, ponieważ francuska kołowa zagrała bardzo dobre zawody. Vanessa nie pomyliła się i ustaliła wynik na 28:18.

W niedzielnym spotkaniu to gdynianki musiały uznać wyższość przeciwniczek. Teraz rywalizacja przenosi się do Gdyni, gdzie szczypiornistki rozegrają między sobą dwa mecze. Ewentualny, piąty mecz zostanie rozegrany w Lubinie.

KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Vistal Łączpol Gdynia 28:18 (12:11)

KGHM Metraco Zagłębie Lubin: Monika Maliczkiewicz, Izabela Czarna - Kaja Załęczna 1, Aneta Piekarz 2, Natalia Ciepłowska, Karolina Semeniuk-Olchawa 5, Joanna Obrusiewicz, Monika Migała 2, Vanessa Jelic 7, Jelena Bader 3, Agnieszka Jochymek, Kinga Byzdra 8.

Vistal Łączpol Gdynia: Dominika Brzezińska, Małgorzata Gapska - Karolina Sulżycka, Monika Głowińska 2, Aleksandra Jędrzejczyk 1, Agnieszka Białek, Karolina Siódmiak 4, Sabina Kobzar, Karolina Szwed 2, Loredana Mateescu 1, Katarzyna Duran 3, Katarzyna Koniuszaniec 4, Patrycja Kulwińska 1.

Kary: Zagłębie - 4 minuty ; Vistal - 4 minuty.

Komentarze (7)
avatar
Wielbuond
7.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ja obstawiam że będzie 5 meczy 
simar
7.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
gdzie one grają czy zgodnie z wymogami tv nie powinna być wykładzina a nie parkiet "tysiąca linii".// co to za salka przedszkolna czy jakiejś szkoły to tutaj ma grać mistrz Polski żenada!! 
avatar
Wielbuond
7.05.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Boss, wynik to wynik, a mecz był bardzo wyrównany 
avatar
Boss
7.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy Vistal będzie w stanie podnieść się o takiej klęsce, czy może finały skończą się w 4 spotkaniach. Fajnie byłoby, gdyby te mecze były wyrównane, jak te pierwsze starcie, bo 10 bramek Czytaj całość