Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się
tutaj .
To wszystko co Pan pisze o Wojtki nDuże pieniądze mu się należały bo był najlepszy w Puławach! To dla niego większość kibiców przychodziła na mecze, nigdy nas nie zawiódł. Obniżył loty? Przecież był kontuzjowany, nie daliście mu szansy! Artykuł „WĘDKARZ..” – przecież jest wyraźnie napisane, że Zyga nie przeszedł do szwajcarskiego klubu bo wolał zostać w Polsce, co jest równoznaczne z mniejszą kasą! A kto nie chciałby mieć Porsche Cayenne? – chyba jakiś dureń. Może i „wyleciał” z Kielc, ale dlatego, że odważył się wychylić zza szeregu i walczyć o racje swoje i kolegów, a to bardzo dobrze o nim świadczy. P.S.
Broni się Pan, oczernia Zygę w bardzo nieelegancki sposób, ale to jego stronę wszyscy trzymają.
Nigdy nie zapomnimy tych wspaniałych chwil, których doświadczyliśmy dzięki NIEMU... Czytaj całość
„Sport > Wojciech Zydroń został zawieszony przez zarząd Vive
Dodano: 16 listopada 2007, 13:15 Autor: /PK/
Wojciech Zydroń, piłkarz ręczny Vive Kielce, został zawieszony w prawach zawodnika.
Zydroń zaprotestował przeciwko nałożeniu na niego kary, którą otrzymali szczypiorniści Vive za postawę w przegranym meczu z Techtransem Elbląg, ponieważ nie grał w tym spotkaniu. Jak powiedział prezes Vive Bertus Servaas, zawieszenie to efekt tego protestu, jak również, zdaniem zarządu, nieodpowiedniego podejścia zawodnika do swoich obowiązków w tym sezonie. O dalszych konsekwencjach zawieszenia zarząd zadecyduje w przyszłym tygodniu” Więc widzi Pani. Wyleciał z Vive za wygórowane żądania finansowe i za „nieodpowiednie podejścia zawodnika do swoich obowiązków w tym sezonie”.
To samo było w Puławach. Na początku było O.K. Zdobył uznanie, sympatie kibiców trenerów, zarządu klubu. Urosły mu piórka. I ZACZĘŁO SIĘ. Żądanie coraz więcej pieniędzy mimo że miał słabsze wyniki. Rzeczywiście zarząd klubu popełnił błąd. Zbyt późno zorientowali się że powtarza się sytuacja z Vive. Powinni rozwiązać z nim kontrakt najpóźniej w listopadzie 2011r. Wojtek już wtedy jeździł po Polsce i szukał klubu. Nikt jakoś nie wystąpił z propozycją przejęcia go. Nie chcą go w Vive, Puławach. Nie chcieli w Płocku, Kwidzynie, Lubiniu, Zabrzu. Nawet nie chcieli go w Mielcu i Legnicy, mimo że na filmiku trenerzy pozytywnie się o nim wyrażali jako zawodniku. Coś w tym „kryształowym” zawodniku chyba jednak musi być. Mamy nowy klub w ekstraklasie,w Szczecinie. Zbierają zawodników wszystkich, byle się tylko utrzymać w lidze. Czy Wojtek jest dobry jako zawodnik? TAK. Przez rok góra dwa będzie dobrze grał. Może nawet b.dobrze. A gdy odrosną mu piórka, zdobędzie sympatie kibiców, TO SIĘ ZNÓW ZACZNIE to co w Vive, Puławach. JAK TO MÓWIĄ – DO TRZECH RAZY SZTUKA. Mimo wszystko niech mu Pani życzy w moim imieniu powodzenia w Szczecinie. Czytaj całość