Przed kończącym zmagania hiszpańskiej Ligi ASOBAL pojedynkiem przeciwko BM Atletico Madryt, grupa siedmiu szczypiornistów Reale Ademar zagroziła rozpoczęciem strajku i zawieszeniem swych występów w barwach kastylijskiego klubu. Mowa o Gonzalo Carou, Rafaelu Baena, Juanie Andreu, Jaime Gonzalezie, Felipe Borgesie, Alvaro Ferrerze oraz Vicencie Alamo. Ich działania są pokłosiem problemów finansowych drużyny z León.
Temat poważnej sytuacji ćwierćfinalisty tegorocznej edycji Ligi Mistrzów nieraz był przywoływany przez krajowe oraz europejskie media. Szczypiorniści Reale Ademar, którzy poprowadzili zespół do 3. miejsca w rozgrywkach ligowych, od dłuższego czasu nie otrzymują wynagrodzeń. Nie dziwi więc fakt, iż postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.
Wspominani zawodnicy nie pojawią się na parkiecie w sobotnim pojedynku z BM Atletico Madryt, jeśli nie otrzymają zapewnienia od zarządu klubu o rychłym wypłaceniu wszelkich należności. Dramatyczna sytuacja Reale Ademar może też doprowadzić do wycofania klubu z rozgrywek VELUX Ligi Mistrzów.
Pewnym jest, że w przyszłych rozgrywkach zespołu nie poprowadzi już Isidoro Martinez. Utalentowany 41-letni szkoleniowiec, który stoi za tegorocznymi sukcesami klubu z León postanowił podać się do dymisji, swoją decyzję tłumacząc napiętymi relacjami z miejscowymi kibicami. - Krytyka to jedna rzecz, ale nie pozwolę się obrażać - powiedział przedstawicielom mediów Martinez.
Najbliższe tygodnie mogą okazać się decydujące dla przyszłości klubu z rejonu Kastylii i León. Czy z handballowej mapy Europy zniknie spory ośrodek?
Znalezienie bogatego sponsora w obecnych czasach to nie lada wyzwanie dla prezesów klubów. Problemy Reale Ademar León, Czytaj całość