Marcin Lijewski: Nie chciałem kończyć kariery po porażce

Mimo wcześniejszych zapowiedzi o zakończeniu kariery, Marcin Lijewski nadal będzie występował w biało-czerwonych barwach.

W tym artykule dowiesz się o:

Tuż po nieudanym turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich, w którym Polacy zaprzepaścili swoje szanse na udział w najważniejszej imprezie sportowej czterolecia, Marcin Lijewski oznajmił, iż były to jego ostatnie występy w kadrze narodowej. Po pewnym czasie postanowił jednak wstrzymać się od decyzji o zakończeniu reprezentacyjnej kariery.

- Na gorąco stwierdziłem, że lata nie te, zdrowie nie to i powoli trzeba dać sobie spokój. Sytuacja jednak nieco się zmieniła. Trener Bogdan Wenta zrezygnował, na stanowisku pozostali starzy-nowi szkoleniowcy, czyli Daniel Waszkiewicz i Damian Wleklak. Odbyliśmy rozmowę i stanęło na tym, że jeszcze pogram. Chcę bowiem jeszcze dać coś od siebie tej reprezentacji, a nie kończyć karierę po porażce. Dopóki jestem zdrowy i prezentuję poziom pozwalający na godne reprezentowanie kraju, to będę zaszczycony, że mogę to robić - wyjaśnia w wywiadzie na łamach Przeglądu Sportowego.

"Lijek" będzie zatem mógł pomóc biało-czerwonym w wywalczeniu awansu do przyszłorocznych mistrzostw świata. Polscy szczypiorniści w dwumeczu rywalizować będą z Litwą. Pierwsze spotkanie rozegrane zostanie 10 czerwca w Wilnie, rewanż odbędzie się siedem dni później w katowickim Spodku.

Źródło: Przegląd Sportowy

Komentarze (2)
avatar
hash
7.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a przepraszam co ma Ilić do Lijewskiego, jak oni grają na dwóch różnych pozycjach? Marcin chciałby wrócic do Gańska i gdyby Wybrzeże grało w Superlidze już od przyszłego sezonu to poszedł by ta Czytaj całość
avatar
wpm
7.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, ze jednak nie przyszedl do Plocka, ale biorac pod uwage, ze mamy juz Paczasa, a w nastepnym roku dochodzi Ilic to pewnie go nie zadawalalby jednoroczny kontrakt.