- Przez te trzy lata wszystko prawie się w Legnicy zmieniło. Jest inny zarząd, inny skład. Ale kilku kolegów ze "starej" drużyny zostało. Mam na myśli Andrzeja Brygiera, Adama Skrabanię i Pawła Witę. Cieszę się, że wróciłem do Miedzi. Jest tu młody, perspektywiczny zespół, który może namieszać w lidze. Teraz czeka nas bardzo ciężka praca - mówi Paweł Kiepulski, który w poprzednim sezonie występował w Stali Mielec.
- Wiem, że Lech Kryński bardzo wysoko zawiesił poprzeczkę, jeśli chodzi o poziom legnickiej bramki. Ja na pewno jednak dam z siebie wszystko, by nie zawieść oczekiwań trenerów i kibiców - dodaje stary - nowy bramkarz Siódemki Miedź Legnica.
Kiepulski: Cieszę się, że wróciłem do Miedzi
Po trzech latach Paweł Kiepulski znów pojawił się na treningu szczypiornistów Siódemki Miedź. - Fajnie wrócić na stare śmieci - cieszył się popularny "Klipek".