Witold Rzepka: Brakuje zgrania w ataku

Dwóch porażek w towarzyskim turnieju rozgrywanym na własnych obiektach doznali szczypiorniści Uniwersytetu Warszawskiego. Stołeczny zespół uległ Krononowi Grodno i Controlowi Process Tarnów.

- Okazuje się, że jak brakuje w składzie dwóch czy trzech graczy, to nasz zespół nie spełnia standardów - przyznaje Witold Rzepka, wspominając niedyspozycję Łukasza Nowaka i Łukasza Wolskiego. - To byli w poprzednim sezonie nasi podstawowi zawodnicy, a gracze ich zastępujący są nowi w zespole i jeszcze się gubili. To jeszcze nie jest wszystko tak poukładane, jak powinno być - dodaje szkoleniowiec Akademików.

- Nasze nowe nabytki raz zafunkcjonują i zagrają przyzwoicie, a innym razem prezentują się chimerycznie. Słabo poza tym jak na razie gra Michał Flisiak, na którego liczyliśmy, bo fajnie wyglądał już w końcówce poprzedniego sezonu. Teraz jak na razie nie może się jakoś w tych naszych przygotowaniach odnaleźć. Może dawka treningu jest dla niego za duża, bo brakuje mu motoryki i siły... - zastanawia się Rzepka w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Na szczęście dla stołecznej drużyny Nowak i Wolski już niebawem powinni być do dyspozycji trenera. Ten pierwszy na parkiecie więcej czasu spędzał już w trakcie rozgrywek o Akademickie Mistrzostwo Polski i do gry powinien być gotowy w przyszłym tygodniu. Za kilka dni na parkiecie pojawi się także Wolski, który wrócił z Krakowa z drobnym urazem i trener Rzepka nie wystawił go do walki turniejowej, by mógł w spokoju się wykurować.

- Generalnie brakuje nam zgrania i zrozumienia w ataku. Wynika to także z tego, że części nowych zawodników jak już idzie, to idzie, ale jak coś się zatnie, to trudno im się podnieść - podsumowuje Rzepka. Sobotnie występy podopiecznych przyniosły mu jednak także kilka wniosków pozytywnych, stołeczni szczypiorniści po raz kolejny potwierdzili bowiem, że w defensywie spisują się dobrze i wiele wskazuje na to, że to formacja obronna będzie jesienią głównym atutem Akademików.

Trener Rzepka zdaje sobie sprawę z braków w grze swojego zespołu
Trener Rzepka zdaje sobie sprawę z braków w grze swojego zespołu
Źródło artykułu: