Olimpia/Beskid Nowy Sącz przed sezonem

Do ostatniej chwili nie było wiadomo czy drużyna z Nowego Sącza będzie w stanie rozpocząć rozgrywki. Z otoczenia klubu dochodziły sprzeczne sygnały, lecz ostatecznie udało się sprostać przeciwnością i zgłosić zespół do rozgrywek PGNiG Superligi Kobiet.

Zmiany kadrowe

Trudno mówić o wzmocnieniach w kontekście nowosądeckiego beniaminka. W porównaniu z poprzednim sezonem, zwycięskim na szczeblu pierwszej ligi, więcej zawodniczek ubyło niż przybyło. PGNIG Superliga w wykonaniu Olimpii/Beskid zapowiada się jako ekstremalnie trudne wyzwanie, a szczypiornistki z Nowego Sącza będą musiały sobie radzić w drastycznie wąskim składzie. Katarzyna Łakomska oraz Anita Sikorska przeniosły się do SPR Olkusz. Odeszły również Marzena Polanowska, Katarzyna Wańczyk, Małgorzata Śliwa, Elżbieta Skorut, Małgorzata Rączka, Jolanta Kamińska, Magdalena Lorek i Sylwia Sroka.

Po stronie przychodów zapisać można takie nazwiska jak 24-letnia rozgrywająca Yulia Mikhalevich sprowadzona z BNTU-BelAZ Mińsk oraz bramkarka Paulina Kozieł z KSS Kielce. Skomplikował się transfer Natalii Platanovich z Gorodnichanki Grodno, więc nie wiadomo czy w ogóle dojdzie do skutku. Nową postacią w szeregach beniaminka jest również młodziutka Aleksandra Sach dołączona do kadry z drużyn juniorskich. Czy ktokolwiek jeszcze przywdzieje w tym sezonie koszulkę z napisem Olimpia/Beskid trudno przewidzieć.

- Jest pewien kłopot natury formalnoprawnej z mającą do nas dołączyć zawodniczką z Białorusi. Jeżeli ostatecznie Natalia Platanovich nie będzie mogła nas wzmocnić, to przygotowaliśmy na taki wypadek alternatywę. Niewykluczone, że pozyskamy również dwie inne szczypiornistki, z których jedna jest obrotową, druga natomiast rozgrywającą - zapowiedziała trenerka klubu, który niedawno szczycił się tytułem mistrza pierwszej ligi.

Przygotowania do sezonu

Start okresu przygotowawczego wyglądał dużo bardziej optymistycznie niż jego zakończenie, lecz nie obyło się bez negatywnych akcentów. Jeszcze zanim rozpoczęły się treningi przed nowym sezonem zapewniony był transfer Yuliy Mikhalevich z czołowego klubu białoruskiej ekstraklasy. Zapowiedziano również sprowadzenie jej rodaczki, uczestniczki Mistrzostw Europy w 2008 roku, obrotowej Natalii Platanovich. Kiedy do tego okazało się, że sztab trenerski zasilił doświadczony szkoleniowiec Zdzisław Wąs, wszystko zaczęło nabierać pozytywnych barw. Komplikacje zaczęły się natomiast wraz z rezygnacją prezesa Tomasza Michałowskiego, niedługo później cały zarząd podał się do dymisji i w klubie zapanowało bezkrólewie. Mimo tego drużyna przygotowywała się w tym chaosie bardzo ambitnie.

Pierwsze zajęcia odbyły się szesnastego lipca, a drużyna przygotowywała się niemal wyłącznie w Nowym Sączu oraz najbliższych okolicach. Zawodniczki korzystały z obiektów należących do MOSiR takich jak siłownia, basen, pełnowymiarowa hala, a także centrum odnowy biologicznej. Ponadto treningi przeprowadzane były w terenie wykorzystując górskie ukształtowanie terenu. Olimpia/Beskid wystąpiła również w XV Pucharze Śląska, gdzie zajęła czwarte miejsce, a zważywszy na bardzo wąską kadrę należy uznać to osiągnięcie za spory wyczyn. Jak na warunki, drużyna zaprezentowała się w tym czasie bardzo dobrze.

Trenerka nie ukrywała poczucia ulgi związanej z przystąpieniem do rozgrywek. - Bardzo się cieszę, że w ogóle udało nam się przystąpić do ligi, gdyż w ostatnim czasie przezywaliśmy spore problemy. Mamy obietnice od sponsorów dotyczące wsparcia naszego zespołu, a także deklarację pomocy od władz miasta. Należy mieć zatem nadzieję o zażegnaniu wszystkich problemów i nadejścia lepszych czasów - wytłumaczyła Lucyna Zygmunt.

Wyniki meczów sparingowych:
Olimpia/Beskid Nowy Sącz - KPR Ruch Chorzów 26:20
Olimpia/Beskid Nowy Sącz - KPR Ruch Chorzów 27:25
KPR Ruch Chorzów - Olimpia/Beskid Nowy Sącz 29:23
KPR Ruch Chorzów - Olimpia/Beskid Nowy Sącz 31:30
Olimpia/Beskid Nowy Sącz - Lomme Lille Metropole Handball 30:19
KPR Ruch Chorzów - Olimpia/Beskid Nowy Sącz 31:19
KPR Jelenia Góra - Olimpia/Beskid Nowy Sącz 35:30
Iuventa Michalovce - Olimpia/Beskid Nowy Sącz 38:29
Olimpia/Beskid Nowy Sącz - BNTU-BelAZ Mińsk 27:29
Olimpia/Beskid Nowy Sącz - BNTU-BelAZ Mińsk 31:30

Cele sezonu

Mając na uwadze problemy klubu na przełomie ostatnich kilku tygodni, a także sinusoidę stabilności finansowej można by stwierdzić, że głównym celem jest dotrwanie do końca rozgrywek. Wynikająca z tego mizerna aktywność na rynku transferowym również nie pozwala stawiać sądeckiego zespołu w roli kandydata do utrzymania, aczkolwiek promyk optymizmu zapewnia postawa zespołu w sparingach. Ambicja szczypiornistek oraz ich wola walki naprzeciw trudnościom jest godna pochwały, tylko czy jest ona w stanie zapewnić nowosądeczankom sukces? Trudno wyrokować, ale trenerka jest dobrej myśli.

Odpowiedzialna za wprowadzenie Olimpii/Beskid na parkiety najwyższej klasy rozgrywkowej Lucyna Zygmunt, dostrzega potencjał swoich podopiecznych. - Wbrew pozorom zespół jest dobrze przygotowany do rozgrywek, ponieważ wykonaliśmy naprawdę sporo ciężkiej pracy. Wraz ze Zdzisławem Wąsem, z którym tworzymy duet trenerski uważamy, że sportowo nie mamy się czego wstydzić, ale naszym głównym minusem jest bardzo wąska kadra. Praktycznie nie mamy zmienniczek, więc trudno będzie utrzymać równy poziom gry przez cały czas - argumentowała przedstawicielka sztabu szkoleniowego.

Kadra MKS Olimpia/Beskid Nowy Sącz 2012/2013