Bielecki: Robimy, co możemy

Zespół Vive Targi Kielce pokonał w 1. kolejce Zagłębie Lubin 39:29, chociaż zwycięstwo nie przyszło tak łatwo, jak wskazywałby wynik. - Rzeczywiście początek był wyrównany - przyznał Karol Bielecki.

- Pierwszy mecz sezonu, więc pojawiło się trochę nerwów. Później jednak opanowaliśmy sytuację i mecz miał zupełnie inny przebieg. Zaczęliśmy wreszcie grać spokojnie, na luzie i konsekwentnie. To sprawiło, że rzucaliśmy kolejne bramki, a nasze akcje się zazębiały. Ostatecznie udało się wysoko wygrać - dodał w rozmowie z oficjalną stroną klubową.

Mistrzowie Polski w inauguracyjnym spotkaniu musieli radzić sobie bez pięciu zawodników - Olafssona, Tkaczyka, Stojkovicia, Tomczaka i Cleverly'ego. Mam nadzieję, że do października wszyscy już będą zdrowi. Na razie na pewno jest to jakieś utrudnienie. Wiadomo, nie ma podstawowych zawodników zarówno w ataku, jak i w obronie. Natomiast robimy wszystko, co w naszej mocy, by godnie ich zastąpić - zapewnił Karol Bielecki.