Aleksandra Mielczewska: Musimy wyeliminować wszystkie błedy

Szczypiornistki Piotrcovii po wygranym meczu z Samborem Tczew liczyły, że w Nowym Sączu zdobędą kolejne punkty. Tak się jednak nie stało, a Olimpia/Beskid wygrała 30:25 (16:11).

Piotrkowianki jechały na Sądecczyznę ze świadomością, że punkty są im bardzo potrzebne. Beniaminek okazał się jednak zdecydowanie niegościnnym zespołem, wygrywając 30:25. Tym samym podopieczne Inny Krzysztoszek pozostają z jednym zwycięstwem na koncie i plasują się na 11. miejscu w tabeli Superligi. - [color=#333333]Przyjechałyśmy do Nowego Sącza bardzo zmobilizowane, wiedziałyśmy, że punkty są nam potrzebne, a po złej passie i w końcu wygranym meczu z Tczewem coś ruszy i zaczniemy wygrywać. Tak się niestety nie stało byłyśmy mało skuteczne w ataku, nasze rzuty nie były precyzyjne z czego bramkarka wyprowadzała kontrataki. Przewaga dziewczyn z Sącza zaczęła się powiększać a nam ciężko było odrobić tak dużą stratę bramkową - podsumowała sobotnie spotkanie kołowa Piotrcovii, Aleksandra Mielczewska.

21-letnia szczypiornistka z Piotrkowa nie jest zadowolona ze swojego sobotniego występu, w którym zdobyła zaledwie dwie bramki. Nie była w stanie jednak zdiagnozować przyczyn swojej słabej gry. - Mojego występu nie mogę zaliczyć do udanych, gdyż zdobywając dwie bramki niezbyt pomogłam zespołowi. Nie wiem czy jest to spowodowane tym, że koleżanki nie widzą mnie na pozycji czy mnie po prostu na niej nie ma, bo źle się ustawiam. Staram się czasem moją niemoc w ataku przełożyć na lepszą grę w obronie, ale widocznie za mało, jeśli mój zespół przegrywa, a my tracimy bramki[/color] - oceniła swój występ Mielczewska.

Teraz przed piłkarkami Piotrcovii kolejne bardzo ciężkie zadanie. Piotrkowianki będą bowiem podejmować zawodniczki Ruchu Chorzów, które w minioną niedzielę wygrały u siebie z Politechniką. - Przed nami mecz z Ruchem, więc musimy wyeliminować nasze błędy w obronie, grać konsekwentnie i pewnie w ataku. Przede wszystkim musimy uwierzyć, ze możemy wygrywać - zakończyła Aleksandra Mielczewska.

Źródło artykułu: