Przez następne tygodnie na parkietach nie zobaczymy pierwszego bramkarza grającego w drużynie MKS Zagłębia Lubin - Adama Malchera. Przerwa zawodnika spowodowana jest urazem doznanym w jednym ze spotkań - o zgrozo tuż przed występami w kadrze narodowej, do której otrzymał zaproszenie od selekcjonera reprezentacji Polski, Michaela Bieglera.
Jak mówi bramkarz, rehabilitacja przebiega pomyślnie i bardzo możliwe, że już niedługo powróci do treningów z drużyną. - Z nogą jest już zdecydowanie lepiej. Przestało mnie na pewno tak boleć. Przerwa od ligi może potrwać tak do trzech tygodni. Cały czas się rehabilituję i korzystam z usług masażystów. Prognozy są pozytywne i myślę, że w przyszłym tygodniu wrócę powoli do treningów - przedstawił sytuację Adam Malcher.
Pod nieobecność zawodnika lubińskiej bramki będzie strzegł Patryk Małecki wraz ze sprowadzonym do pomocy z drugiej drużyny - Tomasza Kawy. - Nie chcę podejmować pochopnej decyzji, która może mieć wpływ na moje zdrowie. Nie chcę za szybko wrócić na ligowy parkiet, bo może okazać się, że tak samo szybko go opuszczę i kontuzja się odnowi – dodał bramkarz Miedziowych.