Kaczmarek show - relacja z meczu Wolsztyniak Wolsztyn - Spójnia Gdynia

W meczu sąsiadujących ze sobą w ligowej tabeli drużyn, po jednostronnym widowisku górą byli zawodnicy Wolsztyniaka Wolsztyn, którzy we własnej hali pokonali zespół z Gdyni 32:22 (14:9).

Marcin Przydryga
Marcin Przydryga

Pierwsza połowa rozpoczęła się od błędów w ataku zawodników z obu drużyn. Najpierw piłkę zgubili zawodnicy Spójni Gdynia, a zaraz potem to samo uczynili zawodnicy gospodarzy. Jako pierwsi do siatki rywali, za sprawą Mateusza Wróbla trafili goście, jednak już w następnej akcji wyrównał Maciej Wajs z zespołu Wolsztyniaka. Taka wyrównana gra trwała zaledwie 5 minut. Wówczas podopieczni Marcina Pietruszki  zdobyli pięć bramek z rzędu (po dwie: Hubert Kaczmarek  i Maciej Wajs oraz jedną Przemysław Podleśny) i uzyskali przewagę, której nie oddali już do końca spotkania. Dalsza część pierwszej to szybko prowadzona gra przez obie drużyny i wzajemna wymiana ciosów, która doprowadziła, że na przerwę drużyny schodził przy wyniku 14:9 dla Wolsztyniaka.

Maciej Wajs został wybrany najlepszym zawodnikiem w meczu przeciwko KAR-DO-Spójnia Gdynia Maciej Wajs został wybrany najlepszym zawodnikiem w meczu przeciwko KAR-DO-Spójnia Gdynia
Początek drugiej połowy to mocne uderzenie gospodarzy. Wykorzystując błędy przeciwnika w rozgrywaniu ataku, między 31, a 37 minutą zdobyli oni sześć bramek i stracili tylko jedną. Kolejne minuty to tak jak w pierwszej połowie gra bramka za bramkę, w której pierwsze skrzypce grali Maciej Wajs i Hubert Kaczmarek w zespole z Wolsztyna oraz Stanisław Gębala  i Łukasz Wiśniewski z drużyny Spójni Gdynia. W 50 minucie, gdy przewaga gospodarzy wynosiła 13 bramek trener gospodarzy Marcin Pietruszka dokonał kilku zmian w składzie, a na boisko wyszli młodzi zawodnicy Wolsztyniaka. Ten manewr plus indywidualne pilnowanie Alana Raczkowiaka  spowodował lekki przestój w grze ofensywnej gospodarzy, co pozwoliło odrobić kilka bramek podopiecznym Leszeka Elbickiego. Mimo to mecz zakończył się 10 bramkowym zwycięstwem Wolsztyniaka Wolsztyn 32:22.

Na duże słowa uznania po tym meczu zasługują dwaj leworęczni zawodnicy gospodarzy Hubert Kaczmarek (11 bramek) i Maciej Wajs (8 bramek), którzy w największym stopniu przyczynili się do pokonania gości z Trójmiasta.

KPR Wolsztyniak Wolsztyn - KAR-DO Spójnia Gdynia 32:22 (14:9)

KPR Wolsztyniak Wolsztyn:
Płóciniczak, Wieczorek, Utrata - Kaczmarek 11 (1/1), Wajs 8, Pietruszka 3 (1/3), Szutta N. 3, Szutta P. 2 (1/1), Chrapa 2, Podleśny 2 (1/1), Raczkowiak 1, Gessner, Kubiak, Laskowski.
Kary: 4 minuty (Kubiak 2’, Laskowski 2’)

KAR-DO Spójnia Gdynia: Trojański - Wesołek 5, Gębala S. 4 (1/1), Wróbel 4, Nowaliński 3 (2/2), Miedziński 2, Kupiec 2, Pacholarz 1, Radecki 1, Gębala M., Dorsz, Karpiński, Wiśniewski.
Kary: 10 minut (Miedziński 2’, Gębala M. 2’, Pacholarz 2’, Karpiński 4’)

Sędziowie: Korneliusz Habierski, Grzegorz Skrobak (obaj z Głogowa)

Widzów:
480

Przebieg spotkania:

I połowa: 0:1, 1:1, 1:2, 2:2, 2:3, 3:3, 4:3, 5:3, 6:3, 7:3, 7:4, 8:4, 8:5, 9:5, 9:6, 10:6, 10:7, 11:7, 12:7, 12:8, 13:8, 14:8, 14:9.
II połowa: 15:9, 16:9, 17:9, 18:9, 18:10, 19:10, 20:10, 20:11, 21:11, 21:12, 22:12, 23:12, 24:12, 24:13, 25:13, 25:14, 26:14, 26:15, 27:15, 28:15, 28:16, 28:17, 28:18, 29:18, 29:19, 30:19, 30:20, 30:21, 31:21, 32:21, 32:22.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×