Pojedynek z Madziarami był pierwszą potyczką biało-czerwonych w zawodach za południową granicą. Polscy szczypiorniści, mimo iż przez większość spotkania dominowali na parkiecie, ostatecznie musieli podzielić się punktami z rywalami.
- Oczywiście mankamenty były, ale można powiedzieć, że jako całość nieźle to wyglądało. Dobrze funkcjonował środek, reszta chłopaków również mocno walczyła - mówi Jacek Będzikowski, asystent pierwszego szkoleniowca kadry Michaela Bieglera.
Turniej w Czechach jest ostatnim sprawdzianem formy reprezentacji Polski przed mistrzostwami świata w Hiszpanii. - Jeszcze nie wszystko wychodzi, ale spokojnie. Nawet i dobrze, że teraz to się dzieje, bo optymalną formę mamy złapać na mistrzostwa, a nie w tym momencie - uspokaja trener.
W sobotę polska drużyna zmierzy się ze Słowakami, natomiast dzień później na zakończenie imprezy skonfrontuje swoje siły z gospodarzami. Transmisję z niedzielnego spotkania przeprowadzi Polsat Sport.