Najważniejszy egzamin biało-czerwonych - zapowiedź meczu Słowenia - Polska

Reprezentacja Polski udział w mistrzostwach świata rozpoczęła od dwóch zwycięstw, prawdziwą wartość drużyny Michaela Bieglera pokaże jednak dopiero starcie ze Słowenią.

- Planem minimum jest medal - nie krył przed startem hiszpańskiego turnieju Uros Zorman. Słoweńcy na Półwysep Iberyjski zawitali jako jeden z głównych kandydatów do roli czarnego konia imprezy, pełni wiary w siebie i uzbrojeni w zawodników nieprzeciętnej marki, na czele z Draganem Gajiciem, Luką Zvizejem, Jule Dolenecem oraz Gorazdem Skofem.

Walkę o punkty w fazie grupowej zespół Borisa Denicia rozpoczął spokojnie, bez większych problemów radząc sobie z Arabią Saudyjską i Koreą Południową. Pierwszym poważnym testem dla Słoweńców będzie dopiero mecz z Polakami, po którym czekają ich jeszcze konfrontacje z Białorusią oraz Serbią. Na razie zdaniem kibiców w grupie najlepiej prezentują się ci ostatni, weryfikację dla tych ocen stanowić będą jednak dopiero najbliższe dni.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas!

- Słowenia niejednokrotnie pokazała już, że mimo tego, iż jest niewielkim krajem, to potrafi wychować naprawdę genialnych zawodników i fajnie pograć na tych najważniejszych turniejach - przyznał w rozmowie ze SportoweFakty.pl Michał Kubisztal. Dla Polaków są oni rywalem niewygodnym. Z dziewięciu bezpośrednich meczów ze Słoweńcami biało-czerwoni wygrali tylko trzy.

Czy po zakończeniu meczu ze Słowenią selekcjoner Biegler będzie miał powody do radości?
Czy po zakończeniu meczu ze Słowenią selekcjoner Biegler będzie miał powody do radości?

Wtorkowe spotkanie będzie dla biało-czerwonych ósmym pod wodzą Bieglera. Kadrowicze z Niemcem na ławce trenerskiej jeszcze nie przegrali, tylko raz mierzyli się jednak z rywalem o klasie do Słoweńców porównywalnej, podczas Turnieju Noworocznego remisując z Węgrami. Więcej starć z mocnymi rywalami Polska Bieglera na swoim koncie nie ma, mecz z zespołem Denicia będzie więc dla niej sprawdzianem z dotychczasowych zdecydowanie najpoważniejszym.

Do egzaminu bało-czerwoni przystąpią bez Mariusza Jurkiewicza, który przed mistrzostwami świata stał się najważniejszym elementem polskiej formacji defensywnej. Uraz doświadczonego rozgrywającego sprawił, że poziom trudności wtorkowego wyzwania w ciągu kilku godzin wzbił się na jeszcze wyższy poziom, szans na sukces w żadnym wypadku to jednak nie przekreśla. Przed nami mecz, który pokaże prawdziwą twarz biało-czerwonych. Czekamy z niecierpliwością.

Słowenia - Polska / 15.01.2013 godz. 20:15

Źródło artykułu: