Piłkarze ręczni z Dolnego Śląska zajmują obecnie 5. miejsce w tabeli. Poznaniacy są nadal liderami rozgrywek z czterema punktami przewagi nad UKS Olimp Grodków. W pierwszej rundzie poznaniacy pokonali na wyjeździe Żagiew 25:28 (9:15). Co może okazać się kluczem do zwycięstwa w sobotniej potyczce?
- Od zawsze naszą mocną stroną była gra w obronie. W inauguracyjnym meczu drugiej rundy nie funkcjonowała ona najlepiej. Zdecydowanie za dużo było sytuacj, w których broniliśmy indywidualnie. Jeśli stworzymy ten monolit, który potrafił zatrzymać zespoły z Leszna czy Kalisza, to jestem spokojny o wynik sobotniego spotkania. Przez ostatni miesiąc dużo pracowaliśmy nad dynamiką i mam nadzieje, że dzięki dobrej postawie w defensywie stworzymy sobie mnóstwo sytuacji w kontrataku, a przecież takie szybkie akcje kibic lubi najbardziej - mówi Konrad Szczukocki.
Nie od dziś wiadomo, że kibice są nierozerwalną częścią widowiska sportowego. Dlaczego warto zjawić się w sobotni wieczór na meczu przy ul. Newtona? - Jak pokazały zakończone mistrzostwa świata, piłka ręczna to sport bardzo widowiskowy i nieprzewidywalny. A dlaczego MKS Poznań? Bo mimo wszystkich przeciwności losu jakie napotkaliśmy, ciężko pracujemy i potrafimy wznieść się na sportowe wyżyny. Mecz z Dzierżoniowem będzie o tyle ciekawy, że będziemy chcieli "oczyścić się" ze stylu jaki zaprezentowaliśmy w poprzednią sobotę. Z takim wymagającym przeciwnikiem możemy stworzyć emocjonujące widowisko - przekonuje skrzydłowy z Poznania.
Początek ligowego spotkania przy ul. Newtona w najbliższą sobotę o godz. 18.00.
źródło: mks.poznan.pl