Mariusz Jurasik zrobił różnicę - relacja z meczu NMC Powen Zabrze - Tauron Stal Mielec

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piłkarze ręcznie NMC Powenu Zabrze zaliczyli kolejny udany występ w rundzie rewanżowej. Tym razem zabrzanie pokonali wyżej notowaną Tauron Stal Mielec. NMC Powen do zwycięstwa poprowadził Jurasik.

Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęli zabrzanie, w szeregach których koncertowo spisywał się Mariusz Jurasik. Doświadczony rozgrywający był dla rywali nie do zatrzymania, jego bramki oraz doskonałe asysty siały spustoszenie w szeregach mielczan. Po 7 minutach gry było 4:2. W pierwszych fragmentach meczu mocnym punktem NMC Powenu był również Grzegorz Garbacz, który oprócz solidnej gry w obronie zaskoczył rywali dwoma skutecznymi akacjami z lewego rozegrania. Mielczanie zdołali odrobić straty, jednak zabrzanie ponownie odskoczyli na trzy trafienia.

W bramce zabrzan świetnie spisywał się Artur Banisz, który często w sytuacjach sam na sam ratował swój zespół przed utratą bramki. Bardzo dobrze radził sobie z rzutami ze skrzydła Damiana Kostrzewy. Po 20 minutach gry gospodarze prowadzili 10:7. Mielczanie starali się odrabiać straty, jednak defensywa rywali była bardzo szczelna. NMC Powen mógł prowadzić jeszcze wyżej, gdyby nie słaba skuteczność z linii siedmiu metrów. Lech Kryński obronił trzy rzuty karne, które w poprzednim meczu były bardzo mocną stroną szczególnie Patryka Kuchczyńskiego. Do szatni zabrzanie zeszli z zaliczką jednego trafienia 15:14.

Po zmianie stron mielczanie po raz pierwszy i jak się później okazał ostatni raz, wyszli na prowadzenie. Bezbłędnie egzekwujący rzuty karne Rafał Gliński dał prowadzenie gościom 16:15. W odwiedzi do bramki Krzysztofa Lipki trafili Adrian Niedośpiał  oraz nieźle spisujący się na lewym rozegraniu Kamil Mokrzki i ponownie NMC Powen objął dwubramkowe prowadzenie 18:16. W końcówce spotkania sygnał do walki dał mielczanom Marek Szpera, który kilka razy popisał się efektownymi rzutami z drugiej linii.

Zawodnicy Stali zaczęli indywidualnie kryć Mariusza Jurasika, co utrudniło nieco zabrzanom konstruowanie ataku pozycyjnego. W 54 minucie gospodarze prowadzili tylko 26:25. Zabrzanie pomimo gry w podwójnej przewadze nie zdołali wypracować bezpiecznej przewagi i losy pojedynku ważyły się do samego końca. W decydujących momentach nie zawiedli Jurasik i Banisz. Pierwszy zdobył ważne bramki, drugi w trudnych sytuacjach zatrzymał rywali. NMC Powen Zabrze zasłużenie pokonał Tauron Stal Mielec 30:27.

NMC Powen Zabrze - Tauron Stal Mielec 30:27 (15:14)

NMC Powen: Banisz, Kicki, Kotliński - Niedośpiał 4, Jurasik 10, Stodtko, Garbacz 2, Kuchczyński 2, Mokrzki 5, Adamczak, Buszkow 2, Kandora 3, Nat 2, Mogielnicki. Kary: 10 min. Karne: 1/4.

Tauron Stal: Lipka, Kryński - Janyst 1, Krieger, Sobut 2, Szpera 6, Babicz 1, Gudz, Gliński 6, Krzysztofik 3, Kostrzewa 8. Kary: 10 min. Karne: 5/5.

Widzów: 700.

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
jaet
7.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Poziom naszej ligi jest jaki jest, ale Jurasik błyszczałby nie tylko w naszej lidze, bo jest naprawdę dobrze do sezonu przygotowany, a to zawodnik o umiejetnościach nietuzinkowych w skali Europ Czytaj całość
avatar
placid
7.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
HA HA dziadek Jurasik wymiata , to pokazuje najlepiej poziom naszej ligi