Lider zbyt mocny - relacja z meczu SPR Tarnów - Gwardia Opole

Broniąca się przed spadkiem drużyna SPR-u Tarnów nie sprawiła sensacji i uległa na własnym parkiecie Gwardii Opole. Była to już 13 porażka tarnowian w tym sezonie.

Opolanie po raz kolejny potwierdzili, że są głównymi faworytami do awansu. Mecz wygrali przede wszystkim twardą obroną i skutecznymi kontratakami.

Pierwsze 20 minut meczu to gra bramka za bramkę. Tarnowianie potrafili sforsować defensywę rywali. Indywidualnymi akcjami popisywali się rozgrywający Niedojadło i Janas. Jednak i im przytrafiały się błędy, które skutecznie wykorzystywali goście. W tym elemencie najlepiej spisywał się skrzydłowy, Paweł Swat, który jedynie w pierwszej połowie, dziewięciokrotnie wpisywał się na listę strzelców. Na 10 minut przed końcem, lepiej zaczęła funkcjonować obrona Gwardii. Podopiecznym Stanisława Kubali przytrafiła się seria błędów. Po złych podaniach oraz niecelnych rzutach rozgrywających, opolanie zdobyli trzy bramki z rzędu i wyszli na czterobramkowe prowadzenie. Gwardziści zdołali trafić jeszcze jeden raz i na przerwę schodzili przy wyniku 14:19.

Druga część meczu nie przyniosła wielu emocji. Bardzo dobrze zaczęli podopieczni Marka Jagielskiego, którzy zwiększyli przewagę do ośmiu punktów. Najlepiej z opolan spisywał się zmiennik Swata, Paweł Prokop. Podobnie jak jego poprzednik był czołową postacią swojej drużyny. W ciągu zaledwie 15 minut, pięciokrotnie trafiał do siatki rywali. Gra tarnowskich szczypiornistów poprawiła się po wejściu Kamila Cieńka. Utalentowany rozgrywający jako jedyny stanowił prawdziwe zagrożenie dla rywali. Seryjnie zdobywając bramki, zmniejszył on rozmiary porażki.

Dobrze zaprezentowali się bramkarze SPR-u. Zarówno Grzegorz Barnaś jak i Dawid Ciochoń obronili wiele rzutów z czystych pozycji. Swój debiut w pierwszej lidze zanotował również 18-letni Jakub Kowalik, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Niestety kontuzji stawu barkowego doznał środkowy tarnowskiej ekipy, Marcin Janas. Jego gra w najbliższych meczach staje pod znakiem zapytania. Lukę po nim powinien wypełnić Kamil Cieniek, który zanotował dobry występ przeciwko silnej drużynie z Opola.

SPR Tarnów - Gwardia Opole 26:32 (14:19)

SPR: Barnaś, Ciochoń - Cieniek 6, Niedojadło 4, Wajda 4, Kowalik 2, Janas 2, Michalik 2, Kuroś 2, Siedlik 2, Bujak 1, Bieś 1, Dutka, Król, Kozioł, Sokół

Gwardia: Romatowski, Fiodor, Donosewicz - Swat 9, Prokop 6, Migała 5, Płócienniczak 3, Krzyżanowski 2, Kłoda 2, Drej 1, Kulak 1, Knop 1, Adamczak 1, Śmieszek 1, Szolc, Serpina

Sędziowali: Solecki Michał (Bytom), Oleksiak Piotr (Kielce)

Komentarze (0)