Szczypiorniści Orlen Wisły Płock po sporych perturbacjach w środku nocy dotarli do słoweńskiego Mariboru, gdzie zagrają spotkanie trzeciej kolejki Pucharu EHF.
O 20.55 wicemistrzowie Polski wystartowali z Frankfurtu w kierunku Zagrzebia, gdzie szczęśliwie wylądowali kilkanaście minut po 22. Chorwacko-słoweńską granicę zmęczeni Wiślacy pokonali, w niesprzyjających warunkach, już autokarem i o 1.30 zameldowali się w Mariborze. Trening w hali Braniku ekipa trenerska zaplanowała na godzinę 10.00 - informuje oficjalna witryna płockiego klubu.