Bundesliga: Flensburg ponownie rozbił Fuchse, remis Magdeburga z RNL, 4 bramki Polaków

Konsternacja w Max-Schmeling-Halle. [tag=7699]Füchse Berlin[/tag] z Bartłomiejem Jaszką w składzie w szlagierowym spotkaniu 27. kolejki DKB Handball Bundesligi uległo Flensburgowi-Handewitt aż 16:27!

Starcie drugiej i trzeciej drużyny ubiegłorocznych rozgrywek elektryzowało wszystkich fanów Bundesligi i handballu na najwyższym światowym poziomie. Füchse Berlin pragnęło zemsty za sromotną porażkę z pierwszej rundy, kiedy poległo w Campus Halle 18:29. Od pierwszych minut pojedynku grą berlińskich Lisów dyrygował Iker Romero. Tempo meczu nie powalało jednak na kolana. Ekipie ze stolicy Niemiec skutecznie życie uprzykrzał świetnie dysponowany leworęczny rozgrywający, Steffen Weinhold - 5:3 (13').

Widząc nie najlepszą grę swojej drużyny Dagur Sigurdsson desygnował na parkiet
Bartłomieja Jaszkę, lecz Polak nie odmienił oblicza Lisów. W bramce Flensburga kapitalne zawody rozgrywał Mattias Andersson (7/12 - 58%), dzięki czemu w końcówce pierwszej partii podopieczni Ljubomira Vranjesa wypracowali bezpieczną przewagę - 9:5 (20'). Ostatnie fragmenty pierwszej partii należały do berlińczyków, lecz wynik do przerwy ustalił atomowym i efektownym rzutem z 9 metrów Holger Glandorf.

Po zmianie stron SG Flensburg-Handewitt w oka mgnieniu dzięki licznym kontratakom, w którym prym wiódł duński duet Lasse Svan Hansen - Anders Eggert odskoczył na pięć trafień. Defensywa Lisów pozostawała wiele do życzenia, na domiar złego szwankowała skuteczność. Newralgiczny moment meczu miał miejsce w 38 minucie - od stanu 16:12 ćwierćfinaliści Ligi Mistrzów rzucili siedem bramek z rzędu, nie tracąc żadnej! Katem Fuchse Berlin był Mattias Anderrson, który w drugiej odsłonie puścił raptem 6 bramek, a w całym spotkaniu zanotował aż 21 skutecznych interwencji. Bezbarwny występ zaliczył Bartłomiej Jaszka.

Na brak emocji nie mogli narzekać kibice w Magdeburgu, bowiem do miasta nad Łabą zawitało mające mistrzowskie aspiracje Rhein-Neckar Löwen. Spotkanie trzymało w napięciu do ostatnich sekund, a fani szczypiorniaka mogą czuć się spełnieni - obejrzeli bowiem handball na najwyższym poziomie, w którym nie brakowało niczego: walki, pięknych parad oraz efektownych bramek. Zespół Bartosza Jureckiego w końcówce miał szansę przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, lecz ostatecznie obie ekipy podzieliły się punktami. Ta informacja najbardziej cieszy szczypiornistów THW Kiel, którzy mają nad Lwami już 3 punkty przewagi.

Milowy krok w kontekście utrzymania zrobiło GWD Minden, pokonując przedostatnie w tabeli TV Grosswallstadt. Były zespół Jacka Będzikowskiego traci do miejsca gwarantującego utrzymanie już 6 punktów. Komplet punktów zdobyło również TuS N-Lübbecke. Liderem czerwono-czarnych był ChorwatDrago Vuković, dwa trafienia zaliczył Tomasz Tłuczyński, a jedną bramkę zdobył Paweł Niewrzawa, kilkukrotnie popisując się asystami.

Wyniki niedzielnych spotkań 27. kolejki DKB Handball Bundesligi

Füchse Berlin - SG Flensburg-Handewitt 16:27 (10:12)
Najwięcej bramek: dla Fuchse - Johannes Sellin 6, Konstantin Igropulo 4; dla Flensburga - Anders Eggert 7 (2k), Steffen Weinhold 6, Holger Glandorf, Lasse Svan Hansen - po 5.

SC Magdeburg - Rhein-Neckar Löwen 20:20 (11:11)
Najwięcej bramek: dla Magdeburga - Andreas Rojewski 5, Bartosz Jurecki 1; dla RNL - Alexander Petersson 6, Zarko Sesum, Andy Schmid - po 4.

Tussem Essen - TuS N-Lübbecke 30:35 (16:19)
Najwięcej bramek: dla Tussem Essen - Niclas Pieczkowski 9, David Breuer 7; dla Tus N-Lubbecke - Drago Vuković 9, Dennis Wilke, Jens Schöngarth - po 7, Tomasz Tłuczyński 2, Paweł Niewrzawa 1.

GWD Minden - TV Grosswallstadt 26:24 (11:11)
Najwięcej bramek: dla GWD Minden - Aljoscha Schmidt 6, Evars Klesniks 5; dla Grosswallstadt - Runar Karason 7, Maximilian Holst 5.

TV 1893 Neuhausen - MT Melsungen 26:29 (14:15)
Najwięcej bramek: dla Neuhausen - Marcel Schiller 8, Nicolai Theilinger 7; dla Melsungen - Patrik Fahlgren, Savas Karipidis - po 6, Michael Allendorf 5.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 SG Flensburg-Handewitt 32 30 0 2 905:731 60
2 THW Kiel 32 29 0 3 949:754 58
3 SC Magdeburg 32 25 0 7 956:824 50
4 Rhein-Neckar Loewen 33 23 2 8 942:838 48
5 Fuechse Berlin 32 19 0 13 886:851 38
6 MT Melsungen 32 19 0 13 866:849 38
7 Bergischer HC 31 17 2 12 814:796 36
8 Frisch Auf! Goeppingen 32 16 2 14 851:846 34
9 HC Erlangen 32 13 2 17 801:825 28
10 TSV GWD Minden 32 13 1 18 880:908 27
11 TBV Lemgo 32 11 4 17 813:820 26
12 SC DHfK Lipsk 32 11 3 18 805:815 25
13 HSG Wetzlar 32 12 1 19 806:835 25
14 TSV Hannover-Burgdorf 32 11 2 19 879:902 24
15 TVB 1898 Stuttgart 32 10 3 19 862:944 23
16 VfL Gummersbach 32 6 1 25 762:912 13
17 SG BBM Bietigheim 32 6 1 25 765:935 13
18 TSG Lu-Friesenheim 32 3 4 25 742:899 10
Komentarze (6)
avatar
HBLLove
31.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A podobno z Flensburgiem byłoby łatwo w ćwierćfinale Ligi Mistrzów :) Swoją drogą nieźle Fuchse nastrzelało w całym meczu. Całe 16 bramek. Meczu nie oglądałem, ale domyślam się, że Czytaj całość
avatar
handballmanager
31.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak na razie bardzo ciekawy mecz pomiędzy Magdeburgiem a Rhein-Neckar Loewen. Do przerwy remis, dobrze że mecze Bundesligi lecą na Orange Sport bo są one na wysokim poziomie.