Sławomir Szmal: Musimy wspólnie wszystko przeanalizować

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę w Ergo Arenie reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych zmierzy się ze Szwecją, w ramach eliminacji do Euro 2014. Biało-czerwoni będą musieli sobie radzić bez dwójki podstawowych graczy.

W Malmoe biało-czerwoni wystąpili bez dwóch czołowych zawodników. Problemy zdrowotne wykluczyły z gry Michała Jureckiego i Krzysztofa Lijewskiego. Absencja tych szczypiornistów była niezwykle widoczna, w polskiej reprezentacji brakuje bowiem wartościowych zmienników.

- Na pewno mamy odpowiedni potencjał żeby pokonać reprezentację Trzech Koron, ale jeżeli w rewanżu myślimy o korzystnym wyniku musimy zagrać zdecydowanie lepiej. Pozytywny aspekt meczu w Malmoe? Cieszy niezły występ Karola Bieleckiego, którego rzuty z dystansu przyniosły nam kilka ważnych bramek - powiedział Sławomir Szmal na łamach strony Związku Piłki Ręcznej w Polsce.

Polacy w niedzielnym spotkaniu rewanżowym ponownie będą musieli sobie radzić bez wspomnianej dwójki. Sztab szkoleniowy z Michaelem Bieglerem na czele musi szybko wyciągnąć wnioski z czwartkowej porażki, jeśli w Ergo Arenie biało-czerwoni chcą zrewanżować się rywalom.

- Teraz mamy dwa dni na regenerację i odpoczynek. Musimy wspólnie usiąść i wszystko przeanalizować, to często nam pomagało. Cieszę się, że w niedzielę w Ergo Arenie możemy liczyć na doping tak licznej publiczności. Wiele osób wciąż ściska za nas kciuki, mimo, że ostatnimi wynikami ich nie rozpieszczaliśmy, to dla nas bardzo ważne - zakończył bramkarz.

Źródło artykułu: